Piotr Adamczyk

i

Autor: AKPA

KULISY PRACY W HOLLYWOOD

Piotr Adamczyk o pracy aktora w Polsce i USA. "Taki Amerykanin by się u nas popłakał"

2025-05-20 10:12

Piotr Adamczyk udzielił ostatnio wywiadu, w którym nie brakowało zakulisowych smaczków z jego pracy w USA. Sporo uwagi poświęcono jego życiu za granicą, a dokładniej w Ameryce, gdzie aktor potrafił przebywać kilka miesięcy, a nawet lat! Niewielu wie, że bywa tam naprawdę rozpoznawalny! Teraz wskazał jedną różnicę z pracy na zagranicznych planach, która szczególnie wyróżnia amerykańskich filmowców od naszych rodzimych twórców.

Spis treści

  1. Piotr Adamczyk zdradza kulisy pracy w Hollywood. Wskazał jedną zasadniczą różnicę
  2. Adamczyk dostał wielką rolę za granicą. Praca w Polsce stanęła mu na drodze

Piotr Adamczyk zdradza kulisy pracy w Hollywood. Wskazał jedną zasadniczą różnicę

Aktor gościł ostatnio w podcaście WojewódzkiKędzierski, gdzie zdradzał kulisy swojej pracy. W rozmowie opowiedział m.in. o różnicach między pracą na planie filmowym w Polsce i w Stanach Zjednoczonych. Piotr Adamczyk wyznał, że w USA panuje zupełnie inna kultura – pełna skupienia i niemal absolutnej ciszy, szczególnie gdy na plan wchodzą gwiazdy. W Polsce, jak sam przyznał, często panuje chaos, a zamiast ciszy słychać prędzej krzyki typu "CISZA, CISZA, KRĘCIMY!". Według niego taki amerykański aktor miałby problem ze skupieniem się w takich warunkach. Tę różnicę uznał za jedną z najbardziej uderzających.

Ekipa tam się zachowuje wyjątkowo. Jak jest ten moment "Uwaga, wchodzą gwiazdy" to jest ogromna cisza. Ja myślę, że taki amerykański aktor, który by się znalazł w naszym polskim światku filmowym, to by się popłakał, że nie może się skupić. Bo u nas wszyscy gadają, wiesz, wszyscy krzyczą "CISZA, CISZA, BĘDZIEMY KRĘCIĆ". A tam jest absolutna cisza cały czas." - powiedział Piotr Adamczyk

Jak PIOTR ADAMCZYK ZOSTAŁ PAPIEŻEM? [CAŁA PRAWDA] | To Się Kręci

Adamczyk dostał wielką rolę za granicą. Praca w Polsce stanęła mu na drodze

Choć Piotr Adamczyk odnosi sukcesy za granicą, nie wszystkie szanse udało mu się wykorzystać. W tej samej rozmowie przyznał, że był blisko otrzymania dużej roli w międzynarodowej produkcji — większej nawet niż ta w serialu "Hawkeye". Niestety, przeszkodą okazały się wcześniejsze zobowiązania zawodowe w Polsce. Piotr Adamczyk wyznał, że mimo zaawansowanych rozmów i ogromnego potencjału tej roli, musiał z niej zrezygnować, ponieważ wcześniej podjął decyzje zawodowe w kraju, które uniemożliwiły mu udział w zagranicznym projekcie.

Zdarza się czasami, że dostaje się rolę — i miałem taką sytuację dużą, chyba nawet taką, która by przebiła tego "Hawkeye’a". I już byłem, że tak powiem, 'witałem się z gąską' — i nagle, ze względów na zobowiązania zawodowe, że tutaj się podjęło jakieś decyzje na terenie ojczystego kraju, to się nie spełniło." [...] Trudne jest łączenie tych dwóch światów, jednoczesnej pracy w Polsce i za granicą." - wyznał aktor