"Pati" bije rekordy. Polski serial wśród największych gigantów HBO

Spis treści

1. "Pati" - o czym jest 2. sezon?
2. 2. sezon "Pati" bije rekordy w HBO Max

2. sezon "Pati", czyli spin-off "Skazanej", zadebiutował w HBO Max 27 czerwca i szybko przekonaliśmy się, jak bardzo widzowie tęsknili za tytułową bohaterką. To najlepszy start kontynuacji lokalnej produkcji w historii serwisu.

"Pati" - o czym jest 2. sezon?

Pół roku spędzone w Zabrzu, utwierdziło Pati w przekonaniu, że to nie jej miejsce - za blisko więzienia i za daleko od morza. Wspólnie z Krystianem decydują się wrócić do rodzinnego Pucka. Kompletnie spłukani szukają szybkiego zarobku. Krystian na jakiś czas wyjeżdża do Szwecji, gdzie Edi obiecał mu dobrze płatną pracę w budowlance. Pati szuka pracy na miejscu. Powrót do normalności po latach w zamknięciu jest jednak trudny, zwłaszcza kiedy ciąży na tobie piętno morderczyni. Ostracyzm z jakim się mierzy nakłania ją do przeprowadzki do Gdyni, gdzie łatwiej zachować anonimowość.

Dojmującej samotności i braku perspektyw doświadcza też Krystian. Edi wystawił go do wiatru i teraz Krystian musi sam znaleźć sobie pracę. Bohater zrobi wszystko, żeby nie zawieść Pati. Gdy pojawia się tajemnicza, charyzmatyczna Szwedka, los daje mu drugą szansę. Niestety – tylko na chwilę. Krystian wpada w niebezpieczną pułapkę i zostaje wciągnięty w sprawę przemytu narkotyków. Czy zdoła wyrwać się z matni i wrócić bezpiecznie do Polski? Tu gra toczy się o najwyższą stawkę.

2. sezon "Pati" bije rekordy w HBO Max

W naszym kraju 2. sezon "Pati" już po dwóch odcinkach znalazł się wśród trzech najchętniej oglądanych drugich sezonów tuż obok takich gigantów HBO jak "Ród smoka" czy "The Last of Us". A cóż takiego jest w "Pati", że przyciąga widzów niczym magnes? Konrad Eleryk, serialowy Krystian, uważa, że właśnie główna bohaterka.

No myślę, że to Pati jest tym czymś, co tak przyciąga widzów. To jaka jest naprawdę to jakim jest człowiekiem, to że na zewnątrz może wydawać się kimś innym, a w środku jest tak naprawdę wrażliwą, empatyczną osobą, z otwartym sercem dla drugiego człowieka. [...] No i jest charakterystyczna, ludzie to lubią - powiedział w wywiadzie dla Eski.  

Przed premierą 2. sezonu "Pati" zapytaliśmy Aleksandrę Adamską, czy rozpoczynając swą przygodę z tą bohaterką spodziewała się aż takiego sukcesu.

Nie. Przede wszystkim jak zrobiłam pierwszy sezon "Pati," to jak padł przysłowiowy ostatni klaps, chwyciłam się za głowę mówiąc: "Matko Boska, co ja zrobiłam?". No bo przez rodzaj formy to będzie albo bardzo fajne, albo będzie absolutnym fiasko. Te teksty, które wymyślałam, ten sposób chodzenia, mówienia i zachowania, wszystko było tak inne od tego, co kiedykolwiek grałam, że stwierdziłam, że no albo będzie wóz, albo przewóz. Na szczęście był wóz i to tak, że nas dociągnął cztery sezony do drugiego sezonu mojego spin-offu, więc nie spodziewałam się tego, ale bardzo się cieszę, że ta postać mogła tak żyć, tak pięknie żyć. Zasługiwała na to - odpowiedziała.