Nosorożec w Familiadzie zaskoczył prowadzącego. Poprawna odpowiedź była naprawdę prosta!

i

Autor: Akpa

Nosorożec w Familiadzie zaskoczył prowadzącego. Poprawna odpowiedź była naprawdę prosta!

2023-09-21 12:26

Uczestniczka programu Familiada dostała pytanie, na które odpowiedź zadziwiła nawet samego prowadzącego. Nosorożec znacznie odbiegał od tematu, który został tam poruszony. Kobieta przyznała, że była to pierwsza myśl, która przyszła jej do głowy. Dlaczego Karol Strasburger zareagował zdumieniem? Przekonajcie się sami!

Wpadki w Familiadzie mają miejsce naprawdę często. Zdarza się, że odpowiedzi uczestników są mocno abstrakcyjne i mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Zwykle stają się one najprawdziwszymi hitami internetu. Tak samo było w przypadku uczestniczki, której ikoniczną odpowiedzią był "nosorożec". Karol Strasburger był mocno zaskoczony tym, co powiedziała. Kobieta wyznała, że była to pierwsza myśl, która przyszła jej do głowy. Choć pytanie na pierwszy rzut oka wydawało się naprawdę proste, większość miała duży problem z podaniem prawidłowego rozwiązania. Dlaczego słowa pani Karoliny były tak bardzo zdumiewające? Świat długo ich nie zapomni!

ZOBACZ TAKŻE: Wpadki w programach rozrywkowych, których świat nie zapomni. Rozbawią Cię do łez!

Shake Your Eska #03 | Paro

Nosorożec w Familiadzie

W jednym z odcinków Familiady padło pytanie o nazwę, którą nosi jednocześnie zwierzę i przedmiot. Pierwszy z uczestników po prostu się poddał, reszta postanowiła spróbować swoich sił. Jedną z pierwszych odpowiedzi był kot, który zdziwił Karola Strasburgera, jednak dopiero nosorożec wprawił go w najprawdziwszą konsternację. Jego reakcja mówiła sama za siebie!

ZOBACZ TAKŻE: Słowo na Ć w Familiadzie. Uczestniczka rozłożyła wszystkich na łopatki

Ja powiem nosorożec - rzuciła jedna z uczestniczek.

No jak? Przedmiot nosorożec? - zapytał Strasburger z wyraźnym zwątpieniem w głosie.

Zwierzę i przedmiot, które łączy nazwa

Choć pierwsza trójka uczestników nie znała poprawnej odpowiedzi na pytanie Karola Strasburgera, kolejne podane rozwiązanie było już zgodne z prawdą. Brzmiało ono "myszka". Oprócz tego można było powiedzieć "żuraw", "wąż" czy chociażby "żabka". Trzeba przyznać, że z tej niewiedzy wynikła naprawdę zabawna sytuacja!