Śmierć, nawet serialowa, powinna być smutna i przejmująca. Jednak w tych przypadkach wzbudziła głównie politowanie lub niedowierzanie, że to, co widzimy, dzieje się naprawdę.
Gdy scenarzyści uśmiercają naszego ulubionego bohatera, mimo że mamy świadomość, że to postać fikcyjna, przeważnie jest nam po prostu smutno. Można mnożyć przykłady, w których śmierci postaci z seriali były niezwykle poruszające i naprawdę wstrząsnęły widzów. Jednak niektore sceny śmierci lub sposób 'wykończenia' bohaterów są wyjątkowo absurdalne.