Sanatorium miłości

Andrzej z "Sanatorium miłości" ma dalekosiężne plany. Nie uwierzycie, czym chce się zajmować!

2024-04-25 15:42

Andrzej z Milanówka jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci szóstej edycji randkowego show dla seniorów "Sanatorium miłości". Mężczyzna, którego życie w przeszłości nie oszczędzało, wywołał wśród widzów skrajne emocje. Po przedstawieniu jego historii wielu mu współczuło, jednak jego zachowanie w trakcie programu zraziło do niego widzów. Andrzej ma już plan na swoje życie po zakończeniu programu. Czym będzie się zajmował?

Szósta edycja "Sanatorium miłości" nabiera rumieńców. W programie zdążyły się zawiązać już zażyłe znajomości, jednak nie brak także niespodziewanych zwrotów akcji. W ostatnim, siódmym odcinku doszło do sytuacji, która nie miała jeszcze miejsca w historii programu. Na rezygnację z dalszego uczestnictwa w życiu kuracjuszy nieoczekiwanie zdecydowała się Maria Luiza, a w jej miejsce pojawiła się nowa kuracjuszka.

Seniorka z "Sanatorium miłości" to milionerka? Wołali na nią "kaszanka"

Andrzej nie ma szczęścia w miłości

W najnowszej odsłonie nie brak jest także uniesień serca. O prawdziwym pechu może mówić Andrzej z Milanówka, który w programie już dwukrotnie dostał kosza. Początkowo mężczyzna w drodze ankiety został połączony w parę z Małgorzatą, która jednak wykorzystała szansę, kiedy mogła zrezygnować z bycia w parze z przydzielonym jej Andrzejem. Zdawało się także, że sympatyczna Teodozja i Andrzej są na dobrej drodze do stworzenia relacji. Także w tym przypadku Andrzej może mówić o prawdziwym pechu. Niespodziewanie kobieta do zadań w parach wybrała nie jego, a Ryszarda, z którym następnie spędziła miło czas tylko we dwoje. Andrzej nie krył żalu, jednak szybko wylizał rany.

Andrzej ma już plan na przyszłość. Chce zaistnieć w branży modowej

Mężczyzna, który po powrocie do Polski z Australii znalazł się w trudnym położeniu i mieszkał w domu opieki, teraz z nadzieją spogląda w przyszłość. Udział w "Sanatorium miłości" odmienił jego życie i teraz Andrzej ma dobrze płatną pracę. W rozmowie z serwisem Pomponik zdradził jednak, że marzy o otworzeniu własnego biznesu. Czym chce się zajmować? Kuracjusz marzy o pracy projektanta w branży modowej.

Moja personalizacja polega na tym, że oprócz tego, co było w sanatorium, idę w kierunku mody. Chcę projektować kurtki skórzane. Chcę projektować krawaty, które są niezbędnym atrybutem dla każdego mężczyzny. Zrobić to dla potencjalnych indywidualnych klientów, którzy rzeczywiście potrzebują czegoś innego - powiedział w wywiadzie Andrzej.