![Mężowie mogą pomarzyć o takich żonach! Noszą one te imiona [GALERIA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-Vsde-Z17m-qQcE_kobieta-oczy-300x250.jpg)
Zakaz handlu w niedziele wprowadzono w marcu 2018 roku. Na początku sklepy zamknięte były w dwie niedziele w miesiąca. W 2019 zakaz rozszerzono i otwarte sklepy można było spotkać tylko w jedną niedzielę. W 2020 wprowadzono całkowity zakaz (z kilkoma wyjątkami). Przepisy ustanawiające ograniczenie od początku wzbudzały sprzeciw środowisk handlowych. Podważano nie tylko zasadność zakazu handlu w niedzielę, ale też jego zgodność z polskim prawem. Najcięższe zarzuty przedstawiła już w maju 2018 roku Konfederacja Lewiatan. Przedsiębiorcy i organizacje w niej zrzeszone zaskarżyły cztery punkty ustawy o zakazie handlu w niedziele wskazując, że są one niezgodne z Konstytucją RP. Rozpatrzeniem zarzutów zajmował się Trybunał Konstytucyjny. Na wtorek, 27 lipca, zaplanowano zaś wydanie orzeczenia w tej sprawie.
Konfederacja Lewiatan zaskarżyła ustawę
Konfederacja Lewiatan zwróciła uwagę na możliwą niekonstytucyjność czterech zapisów ustawy o zakazie handlu w niedziele. Według Konfederacji Lewiatan godzą one w konstytucyjną wolność pracy i swobodę pracy w określone dni. Od tego, jak oskarżenia rozpatrzy TK, zależy, czy powróci handel w niedzielę.
Czy wróci handel w niedziele? TK wyda orzeczenie
Trybunał Konstytucyjny miał wydać orzeczenie w tej sprawie już w marcu 2021 roku. Termin przeniesiono jednak na 27 lipca, na godzinę 10:30. Co jeśli TK pozytywnie rozpatrzy skargi Konfederacji Lewiatan? Mogłoby to oznaczać początek działań, które doprowadziłyby do przywrócenia handlu w niedzielę. Należy jednak pamiętać, że rząd jest bardzo zdeterminowany, by utrzymać wprowadzone przepisy.
Sklepy otwierają się w niedzielę
Mimo funkcjonowania zakazu handlu, wiele sklepów jest otwartych w niedziele. Przepisy pozwalają bowiem na to, by w niedzielę za kasą stawał właściciel. Korzystają z tego na przykład małe placówki handlowe i sklepy na franczyzie. Popularnym rozwiązaniem stało się też przekształcanie sklepów w punkty świadczące usługi pocztowe (nieobjęte zakazem). Ostatnio na taki krok zdecydowała się sieć Biedronka, która w ponad 200 sklepach ustanowiła punkty pocztowe.
