KidsAlert: niepokojące wpisy i hasła typu „moja data”
Twórcy KidsAlert zwracają uwagę na publikacje, w których młodzi użytkownicy zamieszczają sformułowania w rodzaju „moja data” lub wpisują konkretne daty w opisach profili. Według autorów ostrzeżenia tego typu sygnały mogą mieć niepokojący charakter i – w określonych sytuacjach – sugerować kryzys psychiczny.
KidsAlert wskazuje też, że problem może się nasilać, jeśli użytkownik w trudnym momencie emocjonalnym natrafi na tego typu treści, a algorytm zacznie podsuwąć kolejne podobne materiały.
Wątek analizy IMM i teza o wzroście od października
W alercie przywołano analizę Instytutu Monitorowania Mediów, według której od października miało rosnąć zainteresowanie podobnymi nagraniami, a część z nich osiągała bardzo wysokie zasięgi. Twórcy ostrzeżenia podkreślają, że same treści nie muszą być bezpośrednią przyczyną tragedii, ale mogą wpływać na kondycję psychiczną młodych osób, zwłaszcza tych korzystających z aplikacji intensywnie.
TikTok: „Nie zezwalamy na treści (…) promujące samobójstwa czy samookaleczenia”
Platforma przesłała redakcji oświadczenie, w którym podkreśla, że usuwa tego typu materiały i blokuje określone frazy. TikTok napisał m.in.:
- Nie zezwalamy na treści, które przedstawiają, zapowiadają popełnienie lub promują samobójstwa czy samookaleczenia. Każdy taki materiał jest usuwany niezwłocznie po wykryciu. Ponad 99% treści naruszających te zasady usuwamy proaktywnie i blokujemy możliwość wyszukiwania wskazanych fraz. Jednocześnie zwracamy uwagę, że komunikat opublikowany przez KidsAlert zawiera szereg spekulacji oraz stwierdzeń, które są nieprawdziwe, wprowadzają w błąd i nie znajdują potwierdzenia w faktach. TikTok był i pozostaje otwarty na współpracę z organizacjami pozarządowymi, zarówno na poziomie globalnym, jak i lokalnym - podaje biuro prasowe TikToka.
Spór o „list otwarty” i współpracę z twórcami KidsAlert
W przekazanym stanowisku TikTok informuje, że otrzymał list otwarty od twórców KidsAlert i ocenia, iż zawiera on – jak określono – „mocne, lecz bezpodstawne zarzuty”. Platforma podkreśla, że odrzuca sugestie dotyczące wywierania presji na instytucje lub prób ukrywania poruszanych tematów.
TikTok wskazuje też, że proponował twórcom KidsAlert dołączenie do programu Community Partner Channel, który ma umożliwiać organizacjom społecznym bezpośredni kontakt z zespołami bezpieczeństwa. Jak zaznaczono, propozycja ma pozostawać aktualna.
TikTok kwestionuje wnioski z alertu i powołanie na IMM
W oświadczeniu platforma odnosi się również do tez dotyczących działania algorytmów i wniosków zawartych w alercie. TikTok informuje, że nie zgadza się z częścią konkluzji i podkreśla, że – w jego ocenie – nie są one poparte dowodami. Wskazuje również, że autorzy alertu nie wystąpili o dostęp do narzędzi analitycznych udostępnianych niezależnym badaczom, a raport ma nie zawierać metodologii analizy trendów.
Platforma twierdzi też, że sformułowania sugerujące związek wzrostu popularności tych treści z algorytmami TikToka są – według jej ustaleń – nieuprawnione, a sam IMM nie miał przygotować raportu w takim zakresie.
Moderacja i procedury bezpieczeństwa
TikTok podkreśla, że po otrzymaniu sygnałów zweryfikował treści oznaczane wskazanymi hashtagami i usuwał materiały naruszające zasady. Informuje także o zmianach w mechanizmach wyszukiwania, które – jak zaznaczono – mają ograniczać ryzyko wzrostu zainteresowania po nagłośnieniu tematu.
W oświadczeniu platforma przywołuje również dane dotyczące usuwania treści wrażliwych (okres kwiecień–czerwiec 2025), wskazując m.in. na proaktywne działania moderacyjne oraz szybkie zdejmowanie naruszających materiałów.
KidsAlert: apel do rodziców o uważność
W alercie twórcy aplikacji apelują do rodziców i opiekunów o większą czujność wobec treści konsumowanych przez dzieci w sieci i podkreślają, że strumień materiałów potrafi wyglądać zupełnie inaczej u dorosłego i u nastolatka. Zalecają rozmowę z dzieckiem, spokojną reakcję na niepokojące sygnały oraz korzystanie z narzędzi pomocowych – m.in. zakładki „Mapa pomocy”.
KidsAlert to bezpłatna aplikacja skierowana do dorosłych (rodziców, opiekunów i nauczycieli), ostrzegająca o zagrożeniach i szkodliwych trendach internetowych. Projekt został zainicjowany przez Kingę Szostko, prezes fundacji prospołeczna.org i twórczynię portalu bezpiecznedziecko.org.
Gdzie szukać pomocy
Jeśli Ty lub ktoś z Twoich bliskich potrzebuje wsparcia, pomoc jest dostępna całą dobę:
- Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym: 800-70-22-22
- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800-12-12-12
- W sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia: 112
Opracował: Dawid Piątkowski; źródło: PAP, Biuro Prasowe TikToka w Polsce