- Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która wprowadza generalny zakaz trzymania psów na stałej uwięzi, np. na łańcuchu.
- Nowe przepisy wprowadzają również minimalne wymogi dotyczące wielkości kojców, uzależniając je od wagi psa. Właściciele będą musieli także zapewnić zwierzętom codzienną dawkę ruchu poza kojcem.
- Ustawa, która trafi teraz do Senatu, wejdzie w życie po 12 miesiącach od ogłoszenia, dając właścicielom czas na dostosowanie się do zmian.
- Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.
Koniec z łańcuchami i martwym prawem
W piątkowym głosowaniu za przyjęciem ustawy opowiedziało się 280 posłów, 105 było przeciw, a 30 wstrzymało się od głosu. Projekt nowelizacji został przygotowany przez posłów Koalicji Obywatelskiej.
Do tej pory przepisy pozwalały na trzymanie zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały, ale nie dłużej niż 12 godzin na dobę i na uwięzi o długości co najmniej 3 metrów. Ustawodawcy podkreślają jednak, że regulacje te były w praktyce trudne do zweryfikowania, co sprawiło, że stały się martwym prawem. Nowa ustawa ma to zmienić, wprowadzając całkowity zakaz trzymania psów na uwięzi w miejscu ich stałego bytowania.
Kiedy pies nadal będzie mógł być na uwięzi?
Nowe prawo przewiduje katalog wyjątków, które mają zapobiec nadinterpretacji przepisów. Zakaz nie będzie obowiązywał poza miejscem stałego bytowania psa i obejmie sytuacje takie jak:
- prowadzenie psa na smyczy podczas spaceru,
- transport zwierzęcia,
- udział w wystawach, konkursach, treningach czy tresurze,
- czas niezbędny do przeprowadzenia zabiegu lekarsko-weterynaryjnego lub pielęgnacyjnego.
Uwięź będzie można również zastosować w celu zapobieżenia niebezpieczeństwu, jakie pies może stwarzać dla ludzi lub innych zwierząt, jeśli inne środki nie są możliwe do zastosowania. Dopuszczalne będzie także krótkotrwałe uwiązanie psa, np. przed sklepem, pod warunkiem, że nie naruszy to jego dobrostanu.
Nowe wymogi dla kojców i codzienna dawka ruchu
Ustawa wprowadza również prawną definicję kojca oraz określa minimalne warunki, jakie musi on spełniać. Właściciele będą musieli zapewnić psom kojce utwardzone i w większej części zadaszone, o powierzchni nie mniejszej niż:
- 10 mkw. dla psa o masie ciała poniżej 20 kg,
- 15 mkw. dla psa o masie ciała od 20 do 30 kg,
- 20 mkw. dla psa o masie ciała powyżej 30 kg.
W przypadku większej liczby psów powierzchnia kojca będzie musiała być odpowiednio powiększona. Zgodnie z przyjętą poprawką Prawa i Sprawiedliwości, pies trzymany w kojcu musi mieć zapewniony "codzienny ruch poza kojcem, adekwatny do jego wieku, stanu zdrowia i potrzeb gatunkowych".
Przepisy dotyczące uwięzi i kojców nie będą dotyczyć psów wykorzystywanych do celów specjalnych, a schroniska dla zwierząt będą zwolnione z regulacji dotyczących minimalnej wielkości kojców.
Co dalej z ustawą?
Podczas prac w Sejmie odrzucono poprawkę PiS dotyczącą zmniejszenia minimalnej wielkości kojców oraz poprawkę Konfederacji, która chciała całkowitego usunięcia z ustawy przepisów o kojcach.
Jak podczas drugiego czytania podkreśliła posłanka Maria Piekarska (KO), za zakazem trzymania psów na uwięzi opowiada się 74 proc. Polek i Polaków. Wskazała również, że kluczowa dla skuteczności nowych przepisów będzie edukacja społeczeństwa.
Nowe przepisy wejdą w życie po upływie 12 miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy, dając właścicielom czas na dostosowanie się do zmian. Teraz ustawa trafi do dalszych prac w Senacie.
