Rosyjscy sportowcy wrócą na międzynarodowe zawody? Jest zdecydowany sprzeciw

i

Autor: Pixabay Zdjęcie poglądowe

Sport

Rosyjscy i białoruscy sportowcy wrócą na międzynarodowe zawody? Jest zdecydowany sprzeciw

2023-03-27 17:11

Coraz częściej słyszy się o możliwym powrocie rosyjskich i białoruskich sportowców na międzynarodowe zawody. Dyskusja nasila się w związku ze zbliżającym się terminem spotkania Zarządu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Protest w tej sprawie wystosowały m.in. Polska oraz Wielka Brytania. Działania innych państw popierają Ukraińcy.

Czy rosyjscy i białoruscy sportowcy wrócą do rywalizacji?

"Rosyjscy i białoruscy sportowcy nie powinni uczestniczyć w międzynarodowych zawodach; wzywam wszystkie kraje do poparcia tego apelu - zamknijmy drzwi sportu przed rosyjską wojną i propagandą" - napisał na Twitterze szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba, odnosząc się do oświadczenia przyjętego w poniedziałek, 27 marca przez MSZ RP.

Nie ma ani jednego powodu, aby odejść od zasady wykluczenia rosyjskich i białoruskich sportowców, ustanowionej przez MKOl ponad rok temu, zaraz po rozpoczęciu rosyjskiej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę – podkreślono z kolei w oświadczeniu szefów MSZ Polski, Wielkiej Brytanii, Litwy, Łotwy i Estonii.

W związku ze zbliżającym się terminem spotkania Zarządu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, w dniach 28-30 marca 2023 r., pragniemy powtórzyć stanowisko Ukrainy dotyczące wezwań MKOl do zbadania możliwości udziału rosyjskich i białoruskich sportowców w zawodach jako neutralni sportowcy - czytamy w oświadczeniu.

Podkreślono w nim, że przyjęte do wiadomości zostały obawy wyrażone przez specjalnych sprawozdawców ONZ w kwestii niedyskryminacji sportowców wyłącznie ze względu na narodowość.

Żałujemy, że MKOl wykorzystał obawy jako pretekst do radykalnej zmiany swojego wcześniejszego, dobrze uargumentowanego stanowiska zalecającego niezapraszanie oraz niezezwalanie na udział rosyjskich i białoruskich sportowców w międzynarodowych zawodach. Pragniemy podkreślić, że to nie narodowość sportowców decyduje o ich roli, ale fakt, że są oni sponsorowani oraz wspierani przez rządy lub firmy wspierające reżim Kremla, który kontynuuje agresywną wojnę z Ukrainą, a nawet są powiązani bezpośrednio z rosyjską armią - podkreślono w oświadczeniu.

W tekście czytamy także, że obecnie rozważanie powrotu na igrzyska tak rosyjskim, jak i białoruskim sportowcom jest bezzasadne. Autorzy dokumenty wskazują, że Rosja i Białoruś mają do dyspozycji drogę powrotu dla swoich sportowców na międzynarodowe imprezy poprzez zakończenie napaści na Ukrainę.

W odezwie poinformowano, że od wtorku, 28 marca do czwartku, 30 marca planowane jest posiedzenie Rady Wykonawczej MKOl, podczas którego ma zapaść decyzja dotycząca ewentualnego dopuszczenia do rywalizacji sportowców z Rosji i Białorusi jako zawodników "neutralnych", czyli występujących w igrzyskach olimpijskich bez formalnej przynależności państwowej.

MKOl wprowadził ograniczenia wobec Rosji i Białorusi 28 lutego 2022 roku, cztery dni po inwazji Kremla na Ukrainę, lecz obecnie jest niechętny całkowitemu wykluczeniu sportowców z tych krajów z Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku w obawie przed powrotem do bojkotów z czasów zimnej wojny. Bierze pod uwagę możliwość dopuszczenia ich do zmagań w stolicy Francji na zasadach neutralności, bez możliwości prezentowania barw narodowych czy odgrywania hymnów.

Julita Różalska nową gwiazdą Friza. Kim jest?

QUIZ. Ssak, ptak czy gad? Co to za zwierzę? Bądź jak tarzan i zdobądź komplet!

Pytanie 1 z 10
Czym jest turkuć podjadek?