Rosjanin z zarzutami za szpiegostwo i dywersję w Polsce. Wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów 28-latkowi

2025-12-02 11:00

Lubelski wydział Prokuratury Krajowej wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów 28-letniemu obywatelowi Rosji za organizowanie działalności rosyjskiego wywiadu w Polsce i kierowanie grupą szpiegowsko-dywersyjną. Podejrzany nie przebywa w Polsce; poszukiwany jest listem gończym.

Zarzuty

i

Autor: Pixabay.com

Lubelski wydział Prokuratury Krajowej (PK) postawił zarzuty 28-letniemu obywatelowi Rosji za organizowanie działalności rosyjskiego wywiadu w Polsce oraz kierowanie grupą szpiegowsko-dywersyjną. Podejrzany, Michaił Wiktorowicz Mirgorodski, nie przebywa w Polsce i jest poszukiwany listem gończym. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest od 2023 roku przez PK i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW).

Zarzuty dla Rosjanina

Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów Michaiłowi Wiktorowiczowi Mirgorodskiemu. Z ustaleń śledczych wynika, że w 2023 roku Mirgorodski zorganizował działalność rosyjskiego wywiadu w Polsce oraz kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która miała na celu prowadzenie działań szpiegowskich, sabotażowo-dywersyjnych i propagandowych.

Lista zarzutów

Prowadzący śledztwo lubelski wydział PK wydał postanowienie o przedstawieniu mu pięciu zarzutów. Według ustaleń - przy pomocy komunikatora Telegram - założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze terrorystycznym, która składała się z co najmniej 30 osób.

Ponadto, prokuratura zarzuciła mu także zorganizowanie i kierowanie w Polsce działalnością rosyjskiego wywiadu. Jak ustalono, zlecał członkom grupy działania wywiadowcze, jak np. obserwację pojazdów i statków wojskowych, montowanie nadajników GPS, montowanie urządzeń umożliwiających transmisję danych z obiektów infrastruktury krytycznej (w tym lotnisk, dworców kolejowych, obiektów wojskowych, terminalu na polsko-ukraińskim przejściu granicznym). Według śledczych, podejrzany zlecał również działania dezinformacyjne i propagandowe, w tym m.in. rozklejanie ulotek prorosyjskich, antyukraińskich i antynatowskich.

W komunikacie podano, że Rosjanin ma też zarzut dotyczący nakłaniania członków grupy do przeprowadzenia akcji dywersyjnej polegającej na wykolejeniu pociągu. Czyn zakwalifikowano jako przestępstwo o charakterze terrorystycznym.

Zdaniem śledczych podejrzany nakłaniał członków grupy także do stosowania przemocy i gróźb wobec obywateli Ukrainy oraz Białorusi. Jak ustalono, zlecał dokonywanie pobić oraz podpalenia mienia – w tym nieruchomości i samochodów – przy użyciu tzw. koktajli Mołotowa. Ostatni zarzut dotyczy finansowania – przy pomocy giełd kryptowalutowych - przestępstw o charakterze terrorystycznym.

„Podejrzany Michaił Mirgorodski nie przebywa w Polsce, wobec czego nie udało się go zatrzymać, a prokurator nie mógł z jego udziałem wykonać czynności procesowych, w tym ogłosić mu zarzutów”

- wyjaśnił prok. Przemysław Nowak. W sierpniu 2025 r. prokurator skierował do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód wniosek o zastosowanie wobec Rosjanina tymczasowego aresztowania, który został rozpatrzony pozytywnie.

„Prokurator wszczął poszukiwania podejrzanego listem gończym oraz podjął czynności zmierzające do wszczęcia poszukiwań międzynarodowych czerwoną notą Interpolu” – dodał prok. Nowak.

Prowadzone od 2023 r. śledztwo dotyczy grupy przestępczej realizującej na terenie Polski na rzecz rosyjskiego wywiadu działania szpiegowskie, sabotażowo-dywersyjne i propagandowe. Funkcjonariusze ABW zatrzymali łącznie 16 osób (12 obywateli Ukrainy, 3 obywateli Białorusi, 1 obywatela Federacji Rosyjskiej). Wszyscy zatrzymani przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli obszerne wyjaśnienia. Sąd Okręgowy w Lublinie skazał oskarżonych, wymierzając im kary pozbawienia wolności do 6 lat.

Śledztwo było jednak kontynuowane. Obecnie prowadzone jest przeciwko 8 osobom (3 obywatelom Białorusi, 2 obywatelom Rosji i po jednym obywatelu Ukrainy, Polski i Litwy). Większości z tych osób nie udało się ogłosić zarzutów, ponieważ nie przebywają w Polsce.

K. BOSAK: PRZEKAZYWANIE POLSKICH PIENIĘDZY NA UKRAINĘ JEST BEZPRAWNE