Rolnicy zakończyli ogólnopolski protest przeciw Mercosur. Zapowiadają dalsze działania

2025-11-14 16:20

Rolnicy sprzeciwiający się umowie Mercosur oraz importowi produktów z Ukrainy protestowali w piątek, 14 listopada w około 50 miejscach przy drogach krajowych i wojewódzkich. Jak informują organizatorzy, po godz. 14:00 większość pikiet dobiegła końca.

Protest rolników

i

Autor: PAP/Piotr Kowala/ PAP

Protesty rolników w Polsce. „Nie chcemy utrudniać życia obywatelom”

Oflagowane ciągniki od rana ustawiały się na parkingach przy drogach krajowych, m.in. na DK10 i DK20 w woj. zachodniopomorskim, DK22 w lubuskim, S5 w Wielkopolsce, DK20 w pomorskim, DK59 w warmińsko-mazurskim, a także w rejonie Radomska i Sochaczewa. Protest ruszył oficjalnie o godz. 12:00, a w większości miejsc zakończył się około godz. 14:00. Jeden z organizatorów akcji, rolnik Stanisław Barna z pow. choszczeńskiego, podkreślił w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że celem nie było blokowanie tras, a zwrócenie uwagi na problemy rodzimego rolnictwa.

Nie chcemy utrudniać życia obywatelom, więc nie blokujemy dróg. Np. w Pełczycach ciągniki stoją na placu przed urzędem gminy – powiedział. W kilku miejscach zaplanowano przejazdy traktorów – dodał.

Takie przejazdy odbyły się m.in. na DK20 w Węgorzynie, gdzie maszyny krążyły wokół rond. Na DK10 w Krąpielu pod Stargardem protestujący zajęli przejście dla pieszych, okresowo powodując zatory. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekazała, że ruch przepuszczano co 20 minut. Akcję zorganizował Oddolny Ogólnopolski Protest Rolników, wspierany przez kółka rolnicze, Solidarność RI i Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego. W całej Polsce zgłoszono ok. 50 zgromadzeń, z czego ponad 40 w woj. zachodniopomorskim.

Protesty odbyły się m.in. w Węgorzynie, Drawsku, Radowie Małym, Resku, Łobzie, Pyrzycach, Szczecinku, Karlinie, Gościnie, Kołobrzegu oraz w miejscowościach wokół Koszalina: Sławnie, Biesiekierzu, Świeszynie, Sianowie, Będzinie i Mielnie. W Wielkopolsce ciągniki zjechały na parking przy S5 w Żninie. Akcje odbyły się również na DK20 w Egiertowie i Hopowie, na DK21 pod Słupskiem, na DK59 między Mrągowem i Giżyckiem oraz na DK22 w Strzelcach Krajeńskich.

Radio ESKA Google News

Rolnicy zapowiadają dalsze działania

Zgromadzenia zgłosiliśmy na miesiąc, więc możemy zmienić formę protestów – zaznaczył Barna. Przypomniał, że we wrześniu rolnicy przekazali ministrowi rolnictwa pismo z 22 postulatami.

Nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Oczekujemy rozmów z rządem i stworzenia systemowych mechanizmów ochrony polskiego rynku – powiedział.

Według organizatorów umowa Mercosur oraz swobodny napływ produktów z Ukrainy grożą europejskim rolnikom utratą konkurencyjności. Wskazują na spadki cen: pszenicy, kukurydzy czy cukru.

Czym byśmy nie obsiali, nie mamy nawet zwrotu kosztów, a co dopiero spłaty kredytów itd. – mówił Barna. Teraz kosimy kukurydzę. Cena za tonę to ok. 400 zł, czasem tylko 300 zł. Średnia wydajność z hektara to 7 ton, więc uzyskujemy niespełna 3 tys. zł, a koszty wyprodukowania to 4 tysiące – wyjaśnił.

Express Biedrzyckiej - WSTĘP