Komisja Europejska rozpoczęła drugi etap procedury o naruszenie prawa UE wobec Polski
W czwartek, 11 grudnia Komisja Europejska ponagliła Polskę i siedem innych państw do pełnego wdrożenia zapisów dyrektywy. W lipcu br. procedura objęła 26 krajów UE, przy czym jedynie Dania poprawnie wdrożyła nowe przepisy. Po analizie odpowiedzi większości państw KE ograniczyła drugi etap procedury do ośmiu krajów, w tym Polski. Dyrektywa wzmacnia również system gwarancji pochodzenia energii OZE, umożliwiając osobom korzystającym z energii odnawialnej dostęp do certyfikatów potwierdzających jej pochodzenie w ramach jednolitego systemu UE.
— Po przeanalizowaniu odpowiedzi państw członkowskich Komisja podjęła decyzję o wydaniu uzasadnionych opinii wobec Grecji, Francji, Włoch, Cypru i Portugalii w związku z brakiem powiadomienia o środkach transpozycji oraz wobec Węgier, Malty i Polski w związku z brakiem dostatecznie jasnych i precyzyjnych informacji na temat tego, w jaki sposób ich środki transpozycji transponują poszczególne przepisy dyrektywy — przekazała KE w komunikacie.
Co zawiera dyrektywa KE ws. OZE?
Celem dyrektywy jest także wspieranie integracji systemów energetycznych poprzez rozwój elektryfikacji, wodoru odnawialnego oraz biomasy. Komisja Europejska podkreśla, że wdrożenie tych przepisów jest kluczowe dla przyspieszenia transformacji energetycznej, ograniczenia emisji gazów cieplarnianych — z których ponad 75 proc. pochodzi z sektora energetycznego — oraz zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego i konkurencyjności gospodarki UE. Państwa członkowskie mają obecnie dwa miesiące na reakcję. W przeciwnym razie KE może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE z wnioskiem o nałożenie kar finansowych.
Polecany artykuł:
Przypomnijmy, że 21 listopada Komisja Europejska już wcześniej przeszła do drugiego etapu procedury wobec Polski w związku z dyrektywą o OZE, wskazując, że rząd w Warszawie nie przyspieszył procedur dotyczących odnawialnych źródeł energii i włączania nowych mocy do systemu.