Wojna w Ukrainie, zdjęcie z okolic Kijowa

i

Autor: PAP/EPA/ALISA YAKUBOVYCH Ekipa Sky News ostrzelana koło Kijowa

Nie będzie korytarzy humanitarnych. Rosyjskie wojsko się nie zgadza

2022-03-04 19:04

Podczas czwartkowych rozmów między Rosją a Ukrainą ustalono, że zapewnione zostaną korytarze humanitarne pozwalające na ewakuację ludności i dostarczenia najpilniejszych produktów. Jednak wojsko rosyjskie, które przebywa w obwodzie chersońskim nie zgodziło się na utworzenie tzw. zielonego korytarza. Problemy są też z korytarzem w Mariupolu.

Nie ma zgody na korytarze humanitarne!

- Wojsko rosyjskie, które przebywa w obwodzie chersońskim, nie zgodziło się na utworzenie „zielonego korytarza” w celu dostarczenia pomocy humanitarnej do regionu – poinformował w piątek szef władz obwodowych Hennadij Łahuta na Telegramie.

Śledź relację z wojny w Ukrainie. >>KLIKNIJ TUTAJ<<

Łahuta napisał, że władze ukraińskie przygotowały 19 ciężarówek w celu przewiezienia do Chersonia i obwodu chersońskiego najpotrzebniejszych artykułów, ale strona rosyjska odpowiedziała, że „sami zapewnią pomoc humanitarną”.

Czytaj także: Z Holandii przez Lublin do Równego. Kierowca tira jedzie przez całą Europę, żeby pomóc rodakom [GALERIA]

Problem jest także z korytarzem humanitarnym w Mariupolu. - Nie udało się porozumieć w sprawie korytarzy humanitarnych dla oblężonego Mariupola - poinformował w piątek przedstawiciel MSW Ukrainy Wadym Denysenko. Podkreślił, że sytuacja w stale ostrzeliwanym mieście jest krytyczna.

- Najbardziej krytyczna sytuacja teraz panuje bez wątpienia w Mariupolu. Niestety, nie udaje się tam porozumieć o żadnych korytarzach humanitarnych. Sytuacja tam jest dość krytyczna, jeśli wziąć pod uwagę, że przez ostatnich pięć dni miasto bez przerwy jest ostrzeliwane z "gradów" - powiedział Denysenko w telewizji Ukraina24. Wcześniej w piątek mer Mariupola Wadym Bojczenko powiedział, że wojska rosyjskie, ostrzeliwując kluczową infrastrukturę miasta, stworzyły "blokadę humanitarną".

Rozmowy Rosja-Ukraina

Mer Chersonia Ihor Kołychajew przypomniał, że w czwartek osiągnięto na najwyższym szczeblu porozumienie w sprawie korytarzy humanitarnych, a tymczasem siły rosyjskie zamknęły wokół Chersonia pierścien i nie przepuszczają samochodów.

 - Mimo wczorajszych uzgodnień na najwyższym szczeblu w praktyce, "na dole", wszystko to na razie nie działa. Wszystko wskazuje na to, że "dobrzy wyzwoliciele" chcą przywieźć do Chersonia swoją "pomoc". Najpierw doprowadzili do krytycznej sytuacji, a teraz będą nas heroicznie ratować, żeby wszyscy przed kamerą podziękowali "dobroczyńcom” – oznajmił Kołychajew na Facebooku.

Czytaj także: Zakończyły się rozmowy Ukraina-Rosja! Jakie są ustalenia?

"Porozumienie ws. zapewnienia korytarzy humanitarnych"

Doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak, powiedział w czwartek po zakończeniu drugiej tury rozmów ukraińsko-rosyjskich, że "strony osiągnęły porozumienie w sprawie wspólnego zapewnienia korytarzy humanitarnych w celu ewakuacji ludności cywilnej, a także dostaw leków i produktów żywnościowych do miejsc najostrzejszych walk, wraz z możliwością czasowego przerwania ognia na czas prowadzenia ewakuacji w sektorach, gdzie się ona odbywa".

Weterynarze z Przemyśla przywieźli porzucone psy z Ukrainy