1 funt, czyli ponad 5 złotych polskich – tylko tyle kosztuje posiadłość położona u wybrzeży Szkocji. Zamek zbudowano 120 lat temu na polecenie zamożnego biznesmena, który spędzał w nim czas, gdy wybierał się na polowania. Aktualnie właścicielem Kinloch Castle jest organizacja NatureScot, która opiekuje się zabytkami. To ona wystawiła zamek na sprzedaż za bardzo atrakcyjną cenę. Co ważne posiadłość nie jest zapuszczona, ma wiele pomieszczeń, które nadal są w dobrym stanie, a to można zobaczyć na zdjęciach. Organizacja stawia jednak jeden warunek. Kinloch Castle sprzeda, ale nie byle komu. Warunkiem nabycia posiadłości jest posiadanie pieniędzy na jego remont, co zapewni, że nowy właściciel będzie w stanie zadbać o budynek. Ile w takim razie trzeba mieć pieniędzy, żeby móc kupić sobie zamek u wybrzeży Szkocji? Na to, niestety stać tylko nielicznych.
CZYTAJ TAKŻE: Nowa era mycia rąk! Dozownik ma ekran i opowiada kawały! Potrzebuje też Wi-Fi...
Masz 1 funta? Możesz kupić XIX-wieczny zamek, ale...
Wartość Kinloch Castle, czyli jeden funt ma przyciągnąć ludzi, którzy chcieliby faktycznie zainwestować w taką nieruchomość. Jednak prawdziwa cena za posiadłość jest o wiele, wiele wyższa. Warunkiem nabycia zamku jest udokumentowanie, że posiada się pieniądze na jego remont, a koszt ewentualnego odrestaurowania pomieszczeń to około… 20 milionów funtów, czyli grubo ponad 100 milionów zł. Portal Daily Record podaje kilka szczegółów na temat wyposażenia zamku. W środku mieści się między innymi unikatowy instrument, który imituje 40-osobową orkiestrę.
- W tym okazałym miejscu wciąż znajduje się ostatni na świecie działający orchestrion, skomplikowany instrument należący niegdyś do królowej Wiktorii i emulujący 40-osobową orkiestrę. Jest on również uwzględniony wśród przedmiotów wymagających naprawy, ponieważ podobno potrzebuje renowacji wartej 50 tys. funtów. Pokoje urządzone są tak, jak w czasach świetności zamku - gości witają niesamowite rzeźby, dzieła sztuki i fortepian Steinwaya. Znajdują się tu łoża z baldachimem i sala balowa z podłogą sprężynową i ścianami pokrytymi złotą maską – czytamy na Daily Record.