Czy czeka nas zagłada przez uderzenie komety? W sieci pojawia się coraz więcej publikacji na temat obiektu Bernardinelli-Bernstein, nazwanego tak od nazwisk jego odkrywców. To potężnych rozmiarów kometa, która jest większa od dwóch księżyców Marsa razem wziętych. Jej średnica może wynosić nawet 150 km. Co ciekawe, Bernardinelli-Bernstein dostrzeżono, gdy znajdowała się 2,7 mld mil od Słońca. Jeszcze nigdy nie udało się zaobserwować komety tak daleko.
W ciągu najbliższych lat Bernardinelli-Bernstein będzie robiła się coraz jaśniejsza. Cały czas zbliża się też do Układu Słonecznego. Czy może nam zagrażać? Wspomniana kometa najbliżej Układu Słonecznego będzie 21 stycznia 2031 roku. Zbliży się na około miliard mil od Słońca. To podobna odległość gwiazdy od Saturna. Następnie zacznie powracać od zewnętrznych sfer Układu Słonecznego. Będzie też dobrze widoczna z Ziemi, co najmniej do 2040 roku. Jak podkreślają, naukowcy będzie ona "imponującym obiektem teleskopowym". Póki co, nie ma jednak żadnych przesłanek, że miałabym zderzyć się z Ziemią.