Ceny kawy wystrzeliły. Maj rekordowy pod względem podwyżek
Z raportu Grupy Blix i Hiper-Com Poland wynika, że w maju tego roku ceny kawy osiągnęły najwyższe wzrosty w ujęciu rocznym. Kawa mielona zdrożała o 25,1 proc., a kawa rozpuszczalna o 20,3 proc. Dla porównania: w kwietniu wzrosty wynosiły odpowiednio 16,6 proc. i 11,9 proc., a jeszcze w lutym – 7,3 proc. i 5,7 proc. W całym 2024 roku kawa mielona podrożała średnio o 5,4 proc., a rozpuszczalna – zaledwie o 1 proc.
Analitycy podkreślają, że maj był miesiącem wyjątkowej intensyfikacji podwyżek, a dane zebrano na podstawie prawie 2,9 tys. cen detalicznych, m.in. z e-commerce, gazetek promocyjnych i historii cen w czasie rzeczywistym.
– Wzrost cen to efekt globalnych problemów z podażą – niekorzystnej pogody i spadku zbiorów arabiki w Brazylii oraz robusty w Wietnamie. Równocześnie rośnie popyt, zwłaszcza w Azji – tłumaczy Piotr Biela z Grupy Blix.
Dystrybutorzy przerzucają koszty. „Nie mają wyboru”
Eksperci wskazują, że problemem są także decyzje biznesowe dystrybutorów i sieci handlowych. Jak podkreśla Piotr Biela, do niedawna sklepy starały się amortyzować wzrosty cen surowca, ale obecnie coraz częściej przenoszą je bezpośrednio na klientów.
– To reakcja na rosnącą presję kosztową. Producenci i detaliści muszą chronić swoje marże, bo od miesięcy mierzą się z coraz wyższymi cenami ziarna – dodaje.
Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland zwraca uwagę także na rosnące koszty logistyki i transportu, szczególnie w portach eksportowych. Jej zdaniem, nawet chwilowe promocje wiosną mogły spowodować efekt „odbicia”, czyli wzrost cen w kolejnych miesiącach.
– Inflacja kosztowa obejmuje energię, pracę, pakowanie. Wszystko to podnosi ostateczną cenę kawy na półce sklepowej – mówi Pryzmont.
Zmiany klimatu pogłębiają kryzys
Według dr. Marka Szymańskiego z Uniwersytetu WSB Merito, ziarno kawy od dawna znajduje się pod presją kosztową. Giełdowe ceny wzrosły w ciągu roku nawet o 100 proc., a uprawy są coraz mniej wydajne. Przykład: w 2020 r. średnia wydajność z hektara wynosiła 930 kg, a w 2022 r. – już tylko 867 kg.
– Zwiększenie areału może nie wystarczyć, a przy tym jeszcze bardziej podnosi koszty. Jednocześnie produkcja i dystrybucja kawy są bardzo energochłonne – zaznacza ekspert.
Wzrostowi cen sprzyja także dynamiczny wzrost konsumpcji. Według International Coffee Organization, w ciągu pięciu lat konsumpcja kawy na rynkach azjatyckich wzrosła aż o 14 proc. W obliczu postępujących zmian klimatu prognozy są jeszcze bardziej niepokojące – niektóre szacunki wskazują, że do 2050 r. powierzchnia upraw może się zmniejszyć o połowę.
Polecany artykuł:
Czy ceny wyhamują? Na krótko
Choć eksperci dostrzegają możliwość krótkotrwałego spowolnienia wzrostu cen, nie mają złudzeń – trend zwyżkowy będzie się utrzymywał. Powodem są czynniki strukturalne: zmniejszona podaż, rosnące koszty i zwiększony popyt.
Analitycy z UCE Research przewidują, że sytuacja nie ulegnie znaczącej poprawie w najbliższym czasie. Wszystko wskazuje na to, że kawa – zarówno mielona, jak i rozpuszczalna – pozostanie produktem coraz droższym.
Dla milionów konsumentów oznacza to jedno: poranna filiżanka może wkrótce jeszcze bardziej uderzyć po kieszeni.
Oprac. Jakub Mazurkiewicz, źródło: PAP.