- Na wyspie Wight doszło do katastrofy śmigłowca, w której zginęły trzy osoby.
- Śmigłowiec rozbił się zaledwie dwadzieścia minut po starcie z lotniska Sandown.
- Czwarta osoba walczy o życie w szpitalu, a przyczyny wypadku są wciąż badane.
Katastrofa śmigłowca w Wielkiej Brytanii
Do tragicznego w skutkach wypadku lotniczego doszło w poniedziałek 25 sierpnia na południowym wybrzeżu Wielkiej Brytanii. Na wyspie Wight rozbił się śmigłowiec, na pokładzie którego znajdowały się cztery osoby.
Oficjalne informacje przekazane przez policję hrabstwa Hampshire i wyspy Wight potwierdzają najczarniejszy scenariusz - katastrofy nie przeżyły trzy osoby. Czwarta osoba, która znajdowała się w maszynie, odniosła poważne obrażenia i w stanie ciężkim została przetransportowana do szpitala, gdzie walczy o życie.
Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku w godzinach porannych. Na miejsce natychmiast skierowano zespoły ratownictwa medycznego, straż pożarną oraz policję. Niestety, dla trzech z czterech osób znajdujących się na pokładzie na ratunek było już za późno.
Zgodnie z ustaleniami śledczych, śmigłowiec rozpoczął swój lot z lokalnego lotniska Sandown około godziny 9:00 czasu lokalnego (godz. 10:00 czasu polskiego). Na pokładzie znajdował się pilot oraz trzech pasażerów. Jak wynika z informacji podanych przez służby, lot miał charakter szkoleniowy - była to lekcja latania.
Zaledwie dwadzieścia minut po starcie maszyna z nieustalonych dotąd przyczyn runęła na ziemię. Do katastrofy doszło na otwartym terenie, na jednym z pól w pobliżu ruchliwej drogi. W związku z prowadzonymi działaniami, droga znajdująca się w pobliżu miejsca zdarzenia została całkowicie zamknięta dla ruchu.
