Jest śledztwo ws. śmierci ciężarnej 37-latki. Kolejna ofiara prawa antyaborcyjnego?

i

Autor: pixabay.com, zdjęcie ilustracyjne Jest śledztwo ws. śmierci ciężarnej 37-latki. Kolejna ofiara prawa antyaborcyjnego?

Jest śledztwo ws. śmierci ciężarnej 37-latki. Kolejna ofiara prawa antyaborcyjnego?

2022-01-26 15:58

Rusza śledztwo prokuratury w sprawie śmierci ciężarnej 37- latki w szpitalu w Częstochowie. Obejmie ono zespoły lekarskie z trzech szpitali, w których leczona była kobieta. Jak alarmuje rodzina zmarłej, kobieta prawdopodobnie jest kolejną ofiarą zaostrzonego prawa antyaborcyjnego.

Śledztwo ws. śmierci ciężarnej 37-latki

Jest śledztwo prokuratury w sprawie śmierci ciężarnej 37-latki w szpitalu w Częstochowie. Trwa zabezpieczanie dokumentacji medycznej. Zostanie przesłuchani rodzina a także personel medyczny, który opiekował się pacjentką.

Czytaj także: Zakaz aborcji w Polsce - ZMARŁA KOLEJNA KOBIETA. Rodzina publikuje apel

- Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte przez prokuratora z urzędu na podstawie informacji medialnych, które pojawiły się dzisiaj w obiegu medialnym. Już po wszczęciu śledztwa do prokuratury wpłynęło pismo, które złożył mąż zmarłej kobiety stanowiące skargę skierowaną do rzecznika prawa pacjenta - mówi prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Sekcja zwłok ma dać odpowiedź - co było przyczyną śmierci kobiety. Śledztwo jest prowadzone pod kątem narażenia pacjentki na niebezpieczeństwo utraty życia oraz nieumyślnego spowodowania śmierci.

Kobieta była w bliźniaczej ciąży. Jej bliscy uważają, że winny jest personel medyczny miał zwlekać z usunięciem obumarłych płodów - ze względu na zaostrzone prawo związane z przerywaniem ciąży. Pani Agnieszka z Częstochowy osierociła trójkę dzieci.

Czytaj także: Śmierć ciężarnej Izy z Pszczyny. Lekarze fałszowali dokumentację? Zaskakujące ustalenia

Apel rodziny publikujemy poniżej:

Apelujemy o sprawiedliwość i zadośćuczynienie za śmierć naszej zmarłej żony, mamy, siostry i przyjaciółki.To kolejny dowód na to, że panujące rządy mają krew na rękach. Ponownie zginęła ciężarna, niewinna, młoda kobieta, matka i żona, osieracając 3 dzieci, które nie doczekały się powrotu Mamy do domu. Chciała żyć, nikt nie spodziewał się takiej eskalacji spraw. Kto jest w tym momencie podmiotem karnym? Kto odpowiada za tę krzywdę? Szpital? Trybunał Konstytucyjny? Posłowie głosujący za Ustawą antyaborcyjną w Polsce?Agnieszka T. - to 37 letnia kobieta z Częstochowy, która była w I trymestrze ciąży bliźniaczej. Trafiła do Wojewódzkiego Szpitala w Częstochowie na Oddział Ginekologii w dniu 21 grudnia 2021r z powodu pogorszających się bóli brzucha i wymiotów. Wcześniej lekceważono jej skargi, mówiąc, że to ciąża bliźniacza i ma prawo tak boleć.Podczas pobytu w tymże szpitalu, jej stan się pogarszał. Przyjechała tam w pełni świadoma, w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej, z dolegliwościami ginekologicznymi. Za pośrednictwem rozmów telefonicznych byliśmy świadkami, jak stan jej z dnia na dzień ulegał pogorszeniu. Według epikryzy lekarskiej, 23 grudnia 2021 zmarł jej pierwszy z bliźniaków, niestety nie pozwolono na usunięcie martwego płodu, ponieważ prawo w Polsce temu surowo zabrania. Czekano aż funkcje życiowe drugiego z bliźniaków samoistnie ustaną. Agnieszka nosiła w swoim łonie martwe dziecko przez kolejne 7 dni (!!!) Śmierć drugiego z bliźniaków nastąpiła dopiero 29 grudnia 2021 r. Następnym karygodnym faktem jest, że ręcznego wydobycia płodów dokonano po następnych 2 dniach (!!!) a mianowicie 31.12.2021 roku. Przez ten cały czas, zostawiono w niej rozkładające się ciała nienarodzonych synków. Nie zapomniano jednak w porę poinformować księdza, aby przyszedł na oddział i odprawił pogrzeb dla dzieci (!!!) Agnieszka zachorowała na sepsę, tak sądzimy po wynikach, ponieważ kiedy trafiła do szpitala badanie CRP wskazywało na 7 jednostek, dzień przed śmiercią, było to już 157,31H (norma 5), informacji o sepsie jednak nigdzie w dokumentach nie ma. Jej funkcje życiowe z dnia na dzień pogarszały się do takiego stopnia, że w przeciągu kilku dni stała się przysłowiowym ‘warzywem’ i z ginekologii trafiła na neurologię.Szpital bardzo utrudniał kontakt, nie pozwolono rodzinie na wgląd do dokumentacji medycznych powołując się na to, że Agnieszka nie napisała upoważnienia dla męża ani siostry. Niestety jej stan widoczny na załączonym filmiku nie pozwolił na to. Zatajano wiele spraw, ze strony medycznej padały słowa o podejrzeniu choroby wściekłych krów, insynuując, że za zły stan zdrowia Agnieszki odpowiada jej nieodpowiednia dieta, bogata w surowe mięso. Cytując pana rehabilitanta ze szpitala: ‘pewnie najadła się surowego mięsa’ i należy teraz do grona 3% populacji, których dotyka ta choroba (wariant Creutzfeldta-Jakoba).23 styczeń nastąpiło zatrzymanie akcji serca, gdzie z powodzeniem przeprowadzono reanimację. 24 stycznia 2022 roku stan Agnieszki wskazywał na agonie. Większość organów zaprzestała funkcjonować. Przetransportowano ją do innego Szpitala w Blachowni, gdzie w końcu personel medyczny okazał się być na tyle profesjonalny i zechciano porozmawiać z rodziną oraz wydać nam dokumentacje medyczną. Dopiero teraz wiemy, co tak na prawdę się tam stało.Niestety dziś, 25.01.2022r otrzymaliśmy w godzinach popołudniowych telefon, że Agnieszka pomimo prób ratunku zmarła w Blachowni. Jesteśmy zdruzgotani a ból jaki nam towarzyszy jest nie do opisania. Bardzo prosimy o pomoc. Dysponujemy niezbitymi dowodami na popełnione przestępstwo jak i próby utajenia przyczyn stanu zdrowia Agnieszki a także podawanie przez personel szpitala fałszywych informacji co do okoliczności śmierci bliźniąt.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!