Koalicja chętnych obradowała online
Spotkanie rozpoczęło się we wtorek około godziny 12.15, a przewodniczyli mu prezydent Francji Emmanuel Macron oraz premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. Jak podał dziennik Le Parisien, w rozmowach uczestniczyli przedstawiciele m.in. Francji, Niemiec, Finlandii, Szwecji, Hiszpanii, Kanady i Turcji.
Rzecznik rządu Adam Szłapka poinformował, że Polskę reprezentował premier Donald Tusk. Kilkadziesiąt minut później planowano kolejne spotkanie – tym razem w formacie Rady Europejskiej – poświęcone tym samym tematom.
Komentarz premiera Tuska
Premier w swoich social mediach zaznaczył, że uczestnicy spotkania odnieśli się także do piątkowych rozmów na Alasce, podczas których prezydent USA Donald Trump rozmawiał z Władimirem Putinem.
Rozmowy w Waszyngtonie i pakiet dla Ukrainy
W poniedziałek Donald Trump spotkał się w Białym Domu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, a następnie z liderami państw europejskich. Po tych rozmowach amerykański przywódca miał zadzwonić do Putina i rozpocząć przygotowania do spotkania Zełenski–Putin, po którym planowane jest także trójstronne spotkanie z udziałem USA.
Zełenski poinformował, że jednym z kluczowych elementów rozmów jest pakiet amerykańskiej broni o wartości 90 miliardów dolarów, obejmujący samoloty i systemy obrony przeciwlotniczej. Jego zdaniem to jeden z fundamentów przyszłych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Europa stawia na jedność
Wtorkowe rozmowy „koalicji chętnych” i Rady Europejskiej miały potwierdzić, że Europa – mimo różnic – stara się mówić jednym głosem w sprawie wsparcia Ukrainy. Dla Polski istotne było także zaznaczenie obecności po kontrowersjach związanych z brakiem udziału w poniedziałkowych obradach w Waszyngtonie.