Ogród, w którym przejrzał cały kraj
Przez lata mężczyzna otrzymywał rentę z tytułu całkowitej utraty wzroku, a także specjalny dodatek dla opiekuna. W tym czasie zgromadził w sumie około miliona euro z państwowej kasy. Choć nie wiedział to, nie przeszkadzała mu to w codziennych czynnościach – samodzielnie robił zakupy, odliczał gotówkę i wybierał najładniejsze pomidory na straganie.
Gwardia Finansowa zaczęła przyglądać się jego sprawie w ramach rutynowej kontroli. Kiedy funkcjonariusze zauważyli, że „niewidomy” z zapałem pracuje w ogrodzie, posługując się ostrymi narzędziami, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Mężczyzna przycinał krzewy i kosił trawę z precyzją, której mógłby pozazdrościć każdy widzący ogrodnik.
Od ślepoty do oskarżenia
Po obserwacjach służby przekazały sprawę do urzędów i prokuratury. Ustalono, że 70-latek przez ponad pięć dekad bezprawnie pobierał świadczenia, w tym rentę inwalidzką i dodatki dla opiekuna. Teraz odpowie przed sądem za oszustwo i nielegalne pobieranie środków publicznych.
Historia mężczyzny pokazuje, że choć włoska biurokracja potrafi być ślepa na wiele rzeczy, czasem jednak naprawdę przejrzy na oczy.
Zobacz także: Tragedia na drodze w woj. lubelskim. Nie żyje 49-letnia kierująca
