W swoim oświadczeniu Kmieciak wyjaśnił, że funkcję przewodniczącego komisji będzie sprawował do 14 kwietnia br., co jest związane z koniecznością jego udziału w "standardowej kontroli Najwyższej Izby Kontroli, jaką Urząd Państwowej Komisji przechodzi w tym czasie".
"Niestety aktualnie nie mogę kontynuować misji na tym stanowisku. Doświadczenie i wiedza w zakresie procedur sądowych Przewodniczącego stanowić powinny szczególny gwarant skutecznego działania Państwowej Komisji. Ich brak narazić może postępowania wyjaśniające na błędne prowadzenie, a w konsekwencji ryzyko uchylania przez sądy odwoławcze postanowień Państwowej Komisji o wpisie do rejestru sprawców. Taka sytuacja z kolei wiązałaby się z powtórnym skrzywdzeniem osób poszkodowanych" - podkreślił Kmieciak.