Z maczeta rzucił się na kobietę na oczach 2-latka. To nie Kraków, a Zawiercie

i

Autor: Archiwum/KMP Zawiercie Z maczeta rzucił się na kobietę na oczach 2-latka. To nie Kraków, a Zawiercie

Kryminalne

Z maczetą rzucił się na kobietę na oczach 2-latka. To nie Kraków, a Zawiercie

Koszmarne chwile przeżyła kobieta z Zawiercia, którą maczetą zaatakował 33-letni mężczyzna. Wszystko na oczach 2-letniego dziecka.

Słyszysz "atak maczetą" - myślisz... Kraków. Choć stolica Małopolski nie jest z tego dumna, to jednak właśnie tam najczęściej dochodziło do brutalnych ataków maczetą w ramach kibolskich porachunków. Tym razem do ataku maczetą nie doszło w Krakowie, a w Zawierciu, w jednym z mieszkań przy ul. Marszałkowskiej. Jego właścicielka wróciła w niedzielę po południu do mieszkania i zastała w nim 26-letnia córkę i jej partnera. Wraz z nimi był 2-letni wnuczek. Kobiecie nie podobało się jednak zachowanie pary, dlatego poprosiła ich o opuszczenie mieszkania, przejmując opiekę nad dzieckiem. 

Wtedy w szał wpadł partner 26-latki, który doskoczył do niej z maczetą w ręce przystawiając ją do szyi i grożąc, że ją zabije. Potem zniszczył drzwi wejściowe do mieszkania, a następnie razem z 26-latką opuścili lokal.

Policjanci zatrzymali napastnika tuż po zgłoszeniu. Od razu trafił do policyjnego aresztu. Przeszukano również pokój 26-latki, gdzie znaleziono amfetaminę, z której można było przygotować  65 porcji dilerskich, a także inny środek psychoaktywny. 

Zarówno 33-latek, jak i 26-latka, usłyszeli zarzuty. Mężczyzna miał już wcześniej konflikty z prawem. Mężczyzna spędzi najbliższe 3 miesiące w areszcie. Sąd podejmie również decyzję w kwestii sprawowania opieki nad dwuletnim dzieckiem.