Gdy Kristen Stewart ogłosiła, że wystąpi w remake'u słynnych Aniołków Charliego, wielu fanów aktorki nie kryło zdziwienia - dotąd gwiazda wybierała raczej poważne, alternatywne produkcje, które miały trafiać do wymagającego widza, a nie kino rozrywkowe. Okazuje się jednak, że to posunięcie Kristen Stewart było celowe - po prostu miała dość wizerunku ponuraka!
Aktorka opowiedziała o tym w ostatnim wywiadzie.
Zabawna Kristen Stewart
Kristen Stewart zdradziła, że do występu w Aniołkach Charliego namówiła ją reżyser filmu, Eizabeth Banks.
Pomyślała, że ludzie powinni to zobaczyć, co było naprawdę miłe z jej strony. To zabawny i lekki film, ale to dlatego, że dziewczyny są zabawne i lekkie. Pomysł, że pomogłoby to innym ludziom zobaczyć, że nie jestem taka poważna, był naprawdę atrakcyjny.
- zdradziła.
Podobała Wam się w tej wersji?