To dlatego odeszła z Blog 27! Alicja Boratyn ujawniła powody

2025-10-16 16:35

20 lat temu wspólnie z Tolą Szlagowską podbiła listy przebojów jako połowa kultowego duetu Blog 27. Dziś Alicja Boratyn po raz pierwszy tak szczerze opowiedziała o swojej drodze i kulisach odejścia z zespołu, który zapewnił jej rozpoznawalność poza Polską. To pierwsza taka rozmowa z artystką, niegdyś będącą idolką nastolatków w całym kraju.

Ala Boratyn o Blogu 27

i

Autor: materiały ESKA.pl; AKPA/ AKPA

Gdy debiutowała, była nastolatką. Alicja Boratyn, bo o niej mowa, stanowiła połowę duetu, który w 2005 roku okazał się fenomenem na polskiej scenie muzycznej. Grupa Blog 27 zdobyła nagrodę MTV EMA, supportowała Tokio Hotel oraz była promowana w Japonii. Zaledwie rok po wielkim sukcesie piosenek "Uh La La La" i "Hey Boy (Get Your Ass Up)" Alicja zdecydowała się na odejście. W wydanym wówczas oświadczeniu poinformowała, iż poczuła, że to ambicje Toli Szlagowski, a nie jej, są priorytetem.

Mimo tego, że z Tolą urodziłyśmy się tego samego dnia, różnimy się całkowicie. To dotyczy też mojego wyobrażenia o drodze do sukcesu. Ciężka praca, oczywiście, ale przede wszystkim w miłej atmosferze, bez niepotrzebnych ciśnień i wśród przyjaciół i oczywiście nie za wszelką cenę. Ja chcę po prostu cieszyć się z tego co robię. Ten zespół to przede wszystkim realizowanie ambicji Toli i droga do jej sukcesu. Dla mnie tam nie ma miejsca. Sama chce o tym decydować o tym jak się ubiorę, uczeszę czy jaką piosenkę zaśpiewam - napisała. 

Mimo odejścia Ali zespół działał dalej. Boratyn po latach wyznała, dlaczego podjęła tę szokującą dla wszystkich fanów decyzję.

Ala Boratyn przejmuje ESKA.pl

Boratyn o odejściu z Blog 27!

Alicja Boratyn była gościnią Maksa Kluziewicza w formacie "Gwiazdy przejmują ESKA.pl". Artystka promowała w nim swoją nową płytę, nagraną w duecie Ala Zastary, którzy tworzy ze swoim mężem Jakubem Sikorą, zatytułowaną "3". Nie zabrakło jednak pytań o Blog 27. Ala zdradziła, że zdecydowała się na odejście z grupy ze względu na presję. Wspomniała również o rzekomym konflikcie z Tolą.

Tola była bardzo mocno zaangażowana w tworzenie tego zespołu, może bardziej niż ja. W pewnym momencie czułam się jak taki dodatek. Po latach nie mam nikomu nic za złe, nie czuję się poturbowana, nieszczęśliwa. Wiem, że Tola kontynuowała sama tę przygodę pod hasłem Blog 27 i włożyła w to mnóstwo pracy. 

Wokalistka dodała, że docenia fakt, iż działalność w Blogu nie zabrała jej całego dzieciństwa.

Czułam, że tam zaczyna się dziać coś niedobrego. Z mojego doświadczenia to była super przygoda, dwuletnia, taka skondensowana bomba. Cieszę się, że miałam to życie szkolne, mogłam się na tym skoncentrować, bo jak teraz myślę sobie o takich osobach w młodym wieku, które muszą postawić wszystko na jedną kartę i rezygnują ze swojego dzieciństwa, to mam wrażenie, że to może się na nich odbić w kolejnych latach.