Nie żyje Chris Rea. Piosenkarz znany z przeboju "Driving Home for Christmas", bez którego nie wyobrażamy sobie Bożego Narodzenia, zmarł tuż przed świętami, w wieku 74 lat. O śmierci wokalisty poinformował rzecznik jego rodziny.
Odszedł spokojnie w szpitalu dziś rano po krótkiej chorobie, otoczony rodziny – czytamy w oświadczeniu jego żony i dwojga dzieci, przekazanym BBC.
Muzyk od lat zmagał się z problemami zdrowotnymi. W 2001 roku wykryto u niego raka trzustki, którą później usunięto razem z dwunastnicą i woreczkiem żółciowym. W 2016 roku Rea przeszedł też udar.
Nie żyje Chris Rea. Miał 74 lata
Wokalista miał 74 lata. Rea urodził się w 1951 roku w Middlesbrough. Jego ojciec był Włochem, a matka Irlandką. Oprócz uwielbianego świątecznego hitu, artysta posiadał w swoim katalogu takie numery jak "Fool (If You Think It's Over)", "Let's Dance" czy "The Road To Hell", które zapewniły mu ogromną rozpoznawalność w latach 70. i 80.