Spis treści
Publiczne wyznanie Katarzyny Zillmann w 2021 roku spotkało się z bardzo różnymi reakcjami. Wioślarka postanowiła jednak nie ukrywać prawdy i po zdobyciu medalu olimpijskiego otwarcie pozdrowiła przed kamerami swoją ówczesną dziewczynę. Ostatnio sportsmenka opowiedziała o swojej obecności w mediach i zainteresowaniu jej życiem prywatnym.
Katarzyna Zillmann to wyoutowana lesbijka. W trakcie "Tańca z Gwiazdami" rozstała się z partnerką
Srebrna medalistka z igrzysk w Tokio zdobyła w mijającym roku rozgłos za sprawą udziału w programie "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". Katarzyna Zillmann i Janja Lesar stały się drugą jednopłciową i pierwszą damsko-damską parą w 20-letniej historii tego formatu w Polsce. Duet dotarł aż do półfinału, budząc zarówno zachwyty i szacunek wśród widzów oraz jury, jak i kontrowersje wśród mniej przychylnej widowni.
Sprawy przybrały nieoczekiwany obrót, kiedy obie panie zakończyły swoje wieloletnie związki, a ich relacja zaczęła budzić rozmaite spekulacje. Ku niemałym kontrowersjom, Zillmann rozstała się z kajakarką Julią Walczak, zaś Lesar - po 22 latach zakończyła relację z tancerzem Krzysztofem Hulbojem. Co dziś łączy uczestniczki popularnego show Polsatu? Panie nie do końca chcą określić swoją relację.
Wioślarka wspomina "boom medialny" po Igrzyskach Olimpijskich
Tuż przed powitaniem 2026 roku Katarzyna Zillmann zagościła na kanapie w programie śniadaniowym "Dzień Dobry TVN". Wracając wspomnieniami do ogromnych osiągnięć sportowych, 30-latka przyznała, że nie była wtedy przygotowana do dużej obecności w mediach, jednak priorytetem była dla niej szczerość i otwarte mówienie prawdy o sobie samej.
"Miałyśmy bardzo barwną osadę, taką ekipę, że wiedziałyśmy, że jedziemy na te igrzyska po coś. Gdy osiągnęłyśmy ten cel i nagle ten boom medialny, na który wtedy nie byłam gotowa. Wtedy nie wiedziałam, co się z czym je, merytorycznie nie byłam przygotowana do wielu rzeczy, ale czułam potrzebę wyrażanie siebie i walki, żeby mówić o sobie prawdę" - powiedziała.
Katarzyna Zillmann o walce z otoczeniem i nadziei dla młodych osób LGBT+
Doceniona w "Tańcu z Gwiazdami" olimpijka nie ukrywa, że medialne zainteresowanie jej życiem prywatnym często bywało trudne. Szczególnym wyzwaniem było rozstanie z partnerką na oczach całej Polski, którego po prostu nie można było zaplanować. Zapytana jednak o to, czy coś zmieniłaby z dzisiejszą wiedzą o mediach, Zillmann stwierdziła, że nie. Jak uznała, jej obecność mogła pomóc wielu dojrzewającym osobom nieheteronormatywnym, gdyż dla niej samej jako nastolatki taki szum medialny byłby pomocny.
"Dałam wielu osobom nadzieję, a ja w wieku 13-15 lat, kiedy dorastałam i odkrywałam swoją tożsamość, walczyłam z otoczeniem. W przestrzeni publicznej nie było słychać nic o osobach nieheteronormatywnych. Taki czy inny szum medialny, wydaje mi się, że byłby dla mnie pokrzepieniem" - oceniła.