Kaczorowska i Rogacewicz brylują na ściance po finale "TzG". Tak wyglądali na premierze spektaklu

2025-11-20 10:47

Po odpadnięciu z "Tańca z gwiazdami" Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz w końcu mają czas dla siebie. Para wybrała się wspólnie na premierę spektaklu w Teatrze Capitol. Zakochani nie tylko podziwiali swoich kolegów i koleżanki na scenie, ale również chętnie posyłali uśmiechy na ściance, pozując fotoreporterom. To ich pierwsze publiczne wyjście od chwili zakończenia przygody w "TzG".

Jubileuszowa edycja "Tańca z gwiazdami" bez wątpienia zapisze się w historii nie tylko ze względu na swój uroczysty charakter i zwycięstwo Bagiego, ale również wszelkiego rodzaju napięcia i spięcia, jakie miały miejsce między uczestnikami oraz jurorami. Sporo emocji widzom dostarczyli Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz. Zakochani, mimo że bardzo dobrze radzili sobie na parkiecie, odpadli w 7. odcinku show. Po odczytaniu wyników aktor i tancerka nie pożegnali się z kolegami i koleżankami, nie wzięli udziału w zaplanowanym live, a chwilę później odwołali swój udział w polsatowskim kabarecie. Atmosfera zagęściła się tuż przed wielkim finałem formatu. Marcin Rogacewicz zamieścił w sieci wpis stanowiący najpewniej odpowiedź na zachowanie współuczestników, którzy po wspólnej próbie połączyli się na Instagramie i kilkukrotnie nawiązali do niego i jego ukochanej.

Marcin Rogacewicz nie wytrzymał. Tak podsumował zachowanie uczestników "Tańca z gwiazdami"!

Teraz Agnieszka i Marcin mają w końcu czas dla siebie. W rozmowie z Eską para zdradziła, że przez cały czas trwania programu, udało im się tylko kilka razy pójść na klasyczną randkę. Teraz, już po finale "Tańca...", gdy emocje nieco opadły, para wybrała się na premierę spektaklu "Genialny pomysł".

Tak randkują Kaczorowska i Rogacewicz. Mają apel do ludzi! "Całujcie się"

Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz na ściance

Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz szybko zyskali miano jednej z najpopularniejszych par polskiego show-biznesu. Gdy brali udział w „Tańcu z gwiazdami”, całkowicie poświęcili się tańcowi, przez co rzadko randkowali.

Ale powiedzmy o tym! Zdarzyły nam się ze dwie, trzy randki. Pomiędzy treningiem a fizjoterapią byliśmy głodni, więc poszliśmy do restauracji, która po prostu była blisko. Okazało się, że jest tam muzyka na żywo. Ja mówię: "nie no, dostaliśmy prezent" i właśnie ta muzyka na żywo zapewniła nam miły czas. Ostatnio zabrałeś mnie też na pizzę z okienka i była genialna, polecam - przyznała ze śmiechem.

Zakochani, już mogący "tańczyć na własnych zasadach", pojawili się na premierze spektaklu teatralnego i chętnie pozowali do wspólnych zdjęć na ściance. Być może "para nr 7" przyszła zaczerpnąć kilka inspiracji przed wystartowaniem ich projektu, jakim jest widowisko "Siedem"?