Przed nami wielki finał programu "Taniec z gwiazdami". Już w najbliższą niedzielę do walki o kryształową kulę staną: Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko, Maurycy Popiel i Sara Janicka oraz Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magda Tarnowska. Poczynaniom gwiazd jubileuszowej edycji "TzG" bacznie przygląda się uczestniczka 15. odsłony show, która doskonale pamięta emocje związane z udziałem w finale. Chodzi o influencerkę Julię Żugaj, która wywalczyła sobie w nim 2. miejsce, plasując się tuż za Vanessą Aleksander. Gwiazda sieci komentuje poszczególne odcinki na YouTubie wraz ze swoim partnerem, Kacprem Dworniczakiem. Po ćwierćfinale mocno dostało się Bagiemu. Żugaj zasugerowała, że jej kolega po fachu... przestał się starać.
Co to jest? Bagi co tu się zadziało? Co tu się dzieje? Co się odmieniło w tym tańcu? (...) Bagi czy ty po prostu nie ćwiczyłeś do tego odcinka? Proszę się przyznać - mówiła.
Jak można się było spodziewać, słowa Żugaj odbiły się szerokim echem wśród fanów Bagińskiego. W najnowszym wideo, opublikowanym po półfinale, influencerka odniosła się do dramy, którą wywołała.
Julia Żugaj o Bagim
Bagi w rozmowie z Pomponikiem przyznał, że gdy zobaczył komentarz Żugaj, zrobiło mu się przykro. Czy to zmiękczyło serce influencerki? Być może! Komentując półfinał "TzG" Julia zdawała się patrzeć na Mikołaja przychylniejszym okiem. Za paso doble dała mu osiem punktów, tak samo jak za walca wiedeńskiego. Gwiazda sieci zapowiedziała, że pojawi się na finale "Tańca z gwiazdami", gdzie zamierza kibicować... właśnie Bagiemu.
Myślę, że wygra Wiktoria, a trzymam kciuki za Bagiego - powiedziała.