Oszustwo na przesyłkę za pobraniem. Przestępcy wykorzystują przedświąteczny czas

2025-12-16 18:50

Ostatnie tygodnie przed świętami to prawdziwy maraton zakupów. Promocje, prezenty na ostatnią chwilę i kurierzy pojawiający się pod drzwiami niemal codziennie. W tym całym zamieszaniu coraz częściej uaktywniają się jednak oszuści, którzy wykorzystują pośpiech i nieuwagę kupujących. Jedna z metod wraca jak bumerang i znów okazuje się zaskakująco skuteczna. Chodzi o fałszywe paczki za pobraniem.

kurier, odbiór paczki

i

Autor: Julia Mościńska/ Canva.com

Schemat jest prosty. Kurier przywozi przesyłkę, za którą trzeba zapłacić 199, 450 zł albo inną kwotę, która nie wzbudza większych podejrzeń. Odbiorca myśli, że to jedno z wielu zamówień jego lub kogoś z domowników. Płaci, odbiera paczkę i dopiero po chwili orientuje się, że w środku znajduje się tani, zupełnie niezamawiany przedmiot. Zwykła koszulka, drobiazgi bez większej wartości albo rzeczy, których nikt nigdy nie dodał do koszyka.

Policja w całym kraju odbiera coraz więcej takich zgłoszeń. Tylko w Wielkopolsce funkcjonariusze z powiatu chodzieskiego interweniowali już kilkukrotnie. Jedna z mieszkanek gminy Budzyń zapłaciła 199 zł za paczkę, bo była przekonana, że to część jej zakupów. Dopiero po otwarciu przesyłki zorientowała się, że została oszukana. Co ważne, szybka reakcja pozwoliła policji zablokować przekazane środki i odzyskać pieniądze.

Podobna sytuacja spotkała również inne osoby. W jednym przypadku kobieta zapłaciła za paczkę, w której znalazła tylko zwykły t-shirt. W innym, mieszkaniec Nowego Sącza stracił aż 450 zł, bo pod jego nieobecność pracownik firmy odebrał i opłacił przesyłkę, której nikt nie zamawiał. Dopiero po czasie wyszło na jaw, że to klasyczne oszustwo.

Zobacz też: Amerykański fast food wchodzi do Polski. W USA bije rekordy popularności

Utwory AI podbijają Spotify | Commentary ESKA

Oszustwo na odbiór paczki za pobraniem

Policjanci podkreślają, że ta metoda działa właśnie dlatego, że trafiamy na nią w najgorszym możliwym momencie, gdy codziennie odbieramy kilka paczek, a głowa jest zajęta przygotowaniami do świąt. Oszuści liczą na automatyzm i brak weryfikacji. I niestety często mają rację.

Dlatego służby apelują o czujność i przypominają kilka podstawowych zasad, które mogą uchronić przed stratą pieniędzy. Przede wszystkim, jeśli nie masz pewności, że coś zamawiałeś, masz pełne prawo odmówić odbioru paczki, zwłaszcza tej za pobraniem. Warto też sprawdzać historię zamówień na swoich kontach oraz korzystać z aplikacji firm kurierskich, które informują o nadchodzących przesyłkach. Jeśli paczka nie istniej” w systemie, to wyraźny sygnał ostrzegawczy.

Jak nie dać się oszukać?

Zwracaj uwagę na nadawcę. Niepełna nazwa firmy, dziwnie wyglądająca etykieta czy brak danych kontaktowych powinny zapalić czerwoną lampkę. Policja ostrzega także przed klikaniem w podejrzane linki z SMS-ów i e-maili, często prowadzą one do fałszywych stron zamówień lub płatności.

Szczególną ostrożność powinny zachować osoby, które często robią zakupy online, a także pracownicy firm odbierający wiele przesyłek dziennie. Jeśli paczkę trzeba opłacić przy odbiorze, a nie ma pewności, kto ją zamawiał, lepiej zadzwonić i zapytać, niż zapłacić i żałować.

Policja przypomina też, by zawsze zachowywać potwierdzenia płatności i dokumenty związane z zamówieniem. W razie oszustwa mogą one znacząco ułatwić odzyskanie pieniędzy. Najważniejsza jest jednak szybka reakcja, im wcześniej sprawa trafi do służb, tym większa szansa na zablokowanie środków.

Zobacz galerię: Święta ze swederm: produkty idealne pod choinkę. Gotowy przepis na olśniewający look