Najnowsze dane Narodowego Urzędu Statystycznego Malty (NSO) wskazują, że 2025 będzie rekordowy dla tego wyspiarskiego kraju. Świadczą o tym dane z pierwszego półrocza bieżącego roku. W tym okresie Maltę odwiedziło 1,8 mln turystów - o 13,5% więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Jeszcze bardziej imponujący jest wzrost wydatków turystycznych, które sięgnęły 1,5 mld euro (+21%). Przełożyło się to na wzrost średnich wydatków na osobę - z 812 do 866 euro.
Wyniki te napędzają m.in. polscy turyści. W pierwszym półroczu bieżącego roku Maltę odwiedziło 183 tys. gości z Polski - o ponad 48% więcej niż rok wcześniej. Oznacza to, że co dziesiąty turysta odwiedzający ten śródziemnomorski kraj pochodził właśnie z Polski. Ponadto zostawili oni w gospodarce Malty ponad 122 mln euro - o ponad 40 mln więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku.
Pod względem liczby odwiedzających Polacy znaleźli się na trzecim miejscu wśród europejskich nacji - tuż za Brytyjczykami (372 tys.) i Włochami (257 tys.). Co istotne, polscy turyści okazali się bardziej “jakościowi”. Mimo że było ich o wiele mniej niż Włochów, średnie wydatki na osobę były u nich znacznie wyższe - 670 euro wobec 551 euro.
Co więcej, 183 tys. turystów z Polski w pierwszym półroczu to już ponad 70% całego ruchu z 2024 roku (264 tys.). Oznacza to, że końcówka bieżącego roku może przynieść kolejne rekordy - zarówno z powodu sezonu letniego, jak i dużej popularności Malty wśród Polaków w czwartym kwartale. Dodatkowym czynnikiem będzie rozszerzona siatka połączeń lotniczych.
Obecnie z Warszawy (Chopin i Modlin) jest realizowanych 14 lotów tygodniowo na Maltę. Od połowy grudnia ich liczba wzrośnie do 22. Równocześnie zwiększy się liczba lotów z Katowic. Od października Katowice Airport będzie oferować aż 10 połączeń tygodniowo. Decyzje te są efektem rozwoju siatki połączeń linii Wizz Air w Polsce.
Stale rosnący popyt na poznawanie Wysp Maltańskich, będący efektem prowadzonych działań promocyjnych, umożliwia zwiększanie liczby połączeń lotniczych między Polską a Maltą. Większa liczba lotów jesienią i zimą to decyzja w pełni uzasadniona. Malta jest bowiem destynacją całoroczną, gdzie nie ma wyraźnego podziału na sezon niski i wysoki. Widać to także w danych: w styczniu bieżącego roku to właśnie Polacy byli najliczniejszą grupą turystów europejskich odwiedzających wyspę.
- podkreśla John Mary Attard, dyrektor regionalnego biura Maltańskiej Organizacji Turystycznej w Warszawie.
W 2024 roku Maltę odwiedziło 3,56 mln zagranicznych turystów, co przyniosło gospodarce kraju dodatkowe 3,3 mld euro. Według prognoz Attarda, jeszcze w tym roku Malta powita swojego trzystutysięcznego turystę z Polski.