Milion w Milionerach, to marzenie każdego uczestnika programu. Jednak ogromne emocje i wymagające pytania z wielu dziedzin potrafią przytłoczyć. Gra toczy się o wielką stawkę i często trudno opanować stres. Jednak ten uczestnik poradził sobie bezbłędnie z każdym pytaniem. I choć zdecydował się skorzystać z kół ratunkowych, zrobił to w iście gwiazdorskim stylu. Jedno z nich wybrał tylko po to, by zadzwonić do swojego najlepszego przyjaciela i zaprosić go na imprezę z okazji wygranej. Wyobraźcie sobie zdziwienie, które malowało się na twarzy prowadzącego, gdy uczestnik, ze stoickim spokojem opowiadał o wspólnym świętowaniu z kolegą. Później natomiast przyznał, że nie zna odpowiedzi na finałowe pytanie...
Milionerzy - wygrał milion
Jonas von Essen został milionerem! Mężczyzna wziął udział w szwedzkiej odsłonie programu. Niemal wszystkie pytania, na które musiał poprawnie odpowiedzieć nie sprawiły mu żadnej trudności. Stres pojawił się dopiero przy pytaniu za milion. 31-latek miał wątpliwości i nie wiedział, którą odpowiedź zaznaczyć.
Który architekt zaprojektował indyjski stan Pendżab i stolicę stanu Haryana - zbudowane w latach pięćdziesiątych?
Mężczyzna zdecydował się zadzwonić do przyjaciela. Jednak ku zdziwieniu wszystkich, zamiast prośby o pomoc, ten zaprosił go na imprezę i wspólne świętowanie z okazji wygranej! Następnie, by upewnić się, że jego przypuszczenia dotyczące poprawnej odpowiedzi na pytanie są odpowiednie, skorzystał z kolejnych kół - 50:50 i pytania do ekspertów. Dzięki temu zaznaczenie poprawnej odpowiedzi nie było dla niego żadnym problemem. Po tym, jak usłyszał, że wygrał milion koron Jonas von Essen wszedł na fotel, na którym wcześniej siedział, i z niego zeskoczył. Publiczność i prowadzący nie mogli uwierzyć w to, co zrobił uczestnik. Nagranie robi prawdziwą furorę w sieci.
