Wiemy, co Maciej Musiał chciał pokazać w finale „TzG”. Widzowie żałują, że odpadł

Maciej Musiał i Daria Syta pożegnali się z programem "Taniec z gwiazdami" tuż przed jego finałem. Zgodnie z wprowadzoną przez produkcję zmianą w ostatnim odcinku kultowego show w wyścigu o kryształową kulę zmierzą się nie dwie, a trzy pary: Roksana Węgiel i Michał Kassin, Julia Kuczyńska i Michał Daniłczuk oraz Anita Sokołowska i Jacek Jeschke. Tym samym Maciej, choć odpadł, okazał się najlepiej tańczącym mężczyzną 14. edycji programu, co jest wielkim osiągnięciem, biorąc pod uwagę konkurencję. Tuż po zakończeniu 9. odcinka na profilu "TzG" odbyła się zaplanowana transmisja live. Aktor wyznał, co wspólnie ze swoją partnerką zamierzali pokazać na parkiecie w przyszłym tygodniu, gdyby awansowali do finału. Widzowie mogą tylko żałować, że nie zobaczą tego spektaklu na scenie. Musiał i Syta nie mają jednak na co narzekać - właściwie nie żegnają się z parkietem, bowiem w wielkim finale show ponownie zobaczymy prawie wszystkie pary.

"Taniec z gwiazdami". To dlatego Maciej Musiał nie prosi widzów o głosy!

To Maciej Musiał chciał pokazać w finale

Tuż po zakończeniu odcinka Maciej wyznał, co wspólnie z Darią zamierzali pokazać w wielkim finale "Tańca z gwiazdami".

Muszę jedną rzecz powiedzieć, bo wiem, że już nie zrealizujemy tego w programie, ale mieliśmy piękny pomysł na finał. W finale wszystkie pary tańczą freestyle i chcieliśmy zatańczyć do "Jesień - Tańcuj", muzyki z filmu "Chłopi", z muzykami od L.U.C., z tancerzami z zespołu Warszawianka. Niestety, nie będzie nam dane, a chcieliśmy zrobić taki hołd dla polskiego folkloru - powiedział podczas live Polsatu.

Na szczęście Maciek i Daria i tak pojawią się w ostatnim odcinku show. Wielki finał 14. edycji "Tańca z gwiazdami" już 5 maja.