The Voice of Poland 2022 chyli się ku końcowi. Za nami półfinał, w którym zawalczyło po dwóch uczestników z każdej grupy, przed nami zaś Wielki Finał, w którym poznamy zwycięzcę 13. edycji popularnego programu. Niestety, telewizja ma to do siebie, że czasem zdarzają się rozmaite wpadki, a też nie wszystkie decyzje realizacyjne twórców podobają się widzom. Półfinał The Voice of Poland 2022 spotkał się jednak z wyjątkową krytyką. Co się stało?
ZOBACZ TAKŻE: The Voice of Poland 2022 - FINALIŚCI. Kto jest w finale i kiedy odbędzie się emisja?
The Voice of Poland 2022 w ogniu krytyki. Co poszło nie tak w półfinale?
W sieci znaleźć można liczne komentarze internautów, którzy narzekają na różne aspekty półfinału The Voice of Poland 13. Przede wszystkim chodzi o kwestie techniczne, a mianowicie awarie. Program emitowany był na żywo, zaś obraz wielokrotnie zawieszał się, lub nie współgrał z dźwiękiem. W niektórych momentach dochodziło nawet do tego, że ekran robił się czarny i widzowie nie widzieli, co dzieje się na scenie.
To jednak nie wszystko. Odbiorcy jasno pokazali w swoich internetowych wpisach, że segment z listami do bliskich nie przypadł im do gustu. Wszem i wobec widać głosy o tym, że cała sekwencja jest wymuszona i nienaturalna, a także zwyczajnie wydłuża program. Oberwało się też Juliannie Olańskiej, która po przeczytaniu wzruszającego listu do babci zaśpiewała jej dedykowaną piosenkę, którą było... "Toxic" Britney Spears. W opinii wielu użytkowników Twittera było to zwyczajnie nie na miejscu.