Ostatnie przygotowania do 69. Konkursu Piosenki Eurowizji w Bazylei trwają. 13 maja o awans do Wielkiego Finału powalczy pierwsza część uczestników, a wśród nich - Justyna Steczkowska w barwach Polski. Tuż przed półfinałem artystka niespodziewanie zachwyciła fanów nowym materiałem.
Eurowizja 2025: polski teledysk. Tym zaskoczyła Steczkowska
Długo zapowiadany klip do eurowizyjnej propozycji doczekał się premiery. Niespodziewanie, w ostatnim dniu przed początkiem konkursowych zmagań, Justyna Steczkowska opublikowała oficjalne wideo przygotowane do jej utworu "Gaja". Współtwórcą warstwy wizualnej był Rafał Tylicki, który pomaga również w realizacji występu na scenie Eurowizji 2025, podobnego zresztą do klimatu teledysku. Na planie artystce towarzyszyła ekipa taneczna z konkursu, jak i żywe sowy.
Co od razu zwraca uwagę, to opis klipu na platformie YouTube. W tytule piosenki zapisano "Eurovision 2025 Winner". W ciągu niespełna godziny słowo "winner", czyli "zwycięzca" zmieniło się na "Poland". Czy nazwanie samej siebie zwyciężczynią jeszcze przed początkiem show przyniesie efekt i zwiększy szanse na wygraną? Przekonamy się już wkrótce!
Zobacz też: Justyna Steczkowska na ceremonii otwarcia Eurowizji 2025. Pojawiła się w zjawiskowej sukni!

i
Justyna Steczkowska - "Gaja" - o czym jest?
W wielu wywiadach wokalistka wyjaśniła, że piosenka mówi o człowieku w kontekście Wszechświata. Tytułowa Gaja symbolizowała w greckiej mitologii Matkę Ziemię. Wizualizacje na eurowizyjnej scenie obrazują tym samym żywioły, wirujące planety i... zionące ogniem smoki. Inspiracją dla nich był żmij - gad występujący w mitologii słowiańskiej. Tancerze z kolei odpowiadają mitycznym dzieciom Gai - to Eurybia, Pontos, Uranos i Okeanos. "Moje imię Gaja, jestem Bogiem, siłą, moją matką miłość. Kiedy płaczę, to we łzach tonie świat. Tulę w swych ramionach zaginiony czas" - śpiewa Steczkowska. Poniżej zamieszczamy zdjęcia z prób do występu w Bazylei.