Taylor Swift zeznała, że mężczyzna ciągle pojawia się w jej domu bez zaproszenia, fałszywie twierdząc, że jest matką jego dziecka. Gwiazda pojechała do sądu w piątek, 6 czerwca 2025 roku i złożyła wniosek o tymczasowy nakaz sądowy przeciwko 45-letniemu mężczyźnie o imieniu Brian Jason Wagner. Jak udało się ustalić, człowiek był kiedyś przestępcą i przebywał w zakładzie karnym. Informacje na ten temat przekazał amerykański tabloid TMZ. W dokumentach, do których dotarli dziennikarze, można przeczytać, że Wagner regularnie pojawiał się pod domem Taylor Swift w maju tego roku, prosząc o spotkanie z nią i mówiąc jej ochroniarzom, że przyszedł sprawdzić, co u jego partnerki. Taylor oczywiście uważa to za bzdurę.
ZOBACZ TAKŻE: Pracownik Taylor Swift pochwalił się premią od gwiazdy. Szokująca kwota!
Przestępca prześladuje Taylor Swift
Taylor Swift zeznała, że jej zespół ochrony sporządził raport z historii kryminalnej Wagnera. To miało pomóc jej odkryć, że mężczyzna był wcześniej więziony. Piosenkarka mówi, że została wtedy ostrzeżona, że wysyłał jej listy zza krat. Treści były w większości zmyślonymi historiami o jego zaangażowaniu w jej życie osobiste. Co więcej, Wagner używał w komunikacji niepokojącego i groźnego języka.
Taylor Swift prosi o nakaz sądowy
Taylor Swift mówi, że Wagner wcześniej pojawił się w jej domu co najmniej 3 razy w lipcu 2024 roku. Podczas jednej wizyty miał przy sobie szklaną butelkę, która mogła zostać użyta jako broń. Zapewnia, że nigdy nie spotkała się ani nie komunikowała z Wagnerem i prosi sąd o nakazanie Wagnerowi, aby trzymał się co najmniej 100 jardów od niej, jej domu, jej miejsca pracy i samochodu.