Tegoroczna Wielkanoc u Dawida Kubackiego będzie zdecydowanie inna, niż poprzednie święta. Wszystko za sprawą problemów zdrowotnych jego żony, która w połowie marca, w ciężkim stanie, trafiła do szpitala. Skoczek narciarski ze względu na nagłą hospitalizację swojej ukochanej, spowodowaną problemami kardiologicznymi, wycofał się ze startu w Pucharze Świata w Vikersund. Niedługo później przyznał, że lekarze walczą o życie jego żony. Początkowo jej stan zdrowia Marty Kubackiej lekarze określali jako ciężki. Jednak z każdym dniem, z pomocą specjalistów i dzięki wsparciu ze strony rodziny oraz fanów, kobieta odzyskuje siły i wraca do formy. Ostatnie tygodnie nie był zbyt łaskawe dla Dawida Kubackiego i jego bliskich. Sportowiec pokładał ogromne nadzieje w tym, że do czasu świąt stan zdrowia jego żony poprawi się na tyle, że jego ukochana będzie mogła spędzić Wielkanoc w domu, z bliskimi.
Dawid Kubacki - żona
Polski skoczek narciarski przyznał, że stan zdrowia jego żony poprawia się z każdym dniem. Biorąc pod uwagę to, przez co przeszła, jej powrót do zdrowia jest naprawdę obiecujący. Podkreślił, że Marta Kubacka jest niesamowicie silną kobietą, która z ogromnym zaangażowaniem i wiarą walczy z przeciwnościami losu. Sportowiec zdradził jednak, że pomimo tego jego żona nadal przebywa w szpitalu w Zabrzu, a jej wypis ze szpitala nie nastąpi w ciągu najbliższych dni.
Dawid Kubacki ujawnił, kiedy jego żona wyjdzie ze szpitala. Te słowa napawają optymizmem
Dawid Kubacki - Wielkanoc
Dawid Kubacki zdradził, że ostatnie tygodnie spędził w szpitalu, u boku swojej ukochanej. Choć wizja powrotu do domu staje się coraz bardziej realna, to w wywiadzie dla Gazety Krakowskiej przyznał, że tegoroczne święta wielkanocne sportowca i jego żony nie będą tradycyjne.
Na pewnie 99 procent świętą będą w rozjazdach. Powiem tak: całą rodziną, ale nie jednocześnie. Chyba, że nam zrobią niespodziankę i nas ze szpitala "wygonią". Wiem, że żona jest pod opieką profesjonalistów i jeżeli będą mieli jakiekolwiek wątpliwości, to będą woleli zostawić ją dłużej, żebyśmy potem wrócili do domu bezpiecznie, z przekonaniem, że nic podobnego już się nie wydarzy.
To, kiedy Marta Kubacka wyjdzie ze szpitala nie jest oczywiste. Lekarze nie są w stanie podać konkretnej daty.
Jeżeli będą pewni, to my się dowiemy kilka dni wcześniej, że wracamy do domu.