Quebonafide i Daria Zawiałow w jednej piosence, to rzeczywistość, która jeszcze dwa lata temu wydawała się nie do spełnienia. Dwa różne muzyczne światy znalazły jedną ścieżkę i połączyły siły. Efektem wspólnych chwil w studio nagraniowym jest megahit Bubbletea. Teraz nie dość, że mają wspólny utwór, to jeszcze teledysk, który przyciąga uwagę od pierwszych sekund. Wideo do jednego z największych hitów 2020 roku swoją premierę miało podczas sekretnego wydarzenia w Warszawie. 19 lipca muzyczny obrazek wyświetlono na kilkunastu telewizorach starego typu. Najbardziej zniecierpliwieni byli ci, którzy nie pojawili się na imprezie Quebo i nie zobaczyli klipu. Co się dzieje w teledysku Bubbletea? Tak romantycznej historii nie spodziewali się nawet najwięksi fani rapera.
Zobacz: Quebonafide - sekretny event przyciągnął tłumy! Co się działo 19 lipca w Warszawie?
Bubbletea - teledysk piosenki Quebonafide
Wielu fanów zastanawiało się, dlaczego Quebonafide nie wypuszcza teledysków do hitowej płyty Romantic Psycho, która pojawiła się po wielkiej akcji związanej ze zmianą wizerunku. Internauci z wyczekiwaniem liczyli na wideo do utworu Gazprom z Sokołem, Tokyo2020 z Taco Hemingway'em, ale przede wszystkim do Bubbletea z Darią Zawiałow. Tym bardziej, że numer ten momentalnie stał się radiowym i internetowym hitem, osiągając ponad 30 milionów wyświetleń na YouTube. Dość długo, bo ponad trzy miesiące, zajęło raperowi wydanie muzycznego obrazka właśnie do tego singla. Premierowo w sieci pojawił się on 21 lipca na oficjalnym kanale QueQuality.
Quebonafide i Daria Zawiałow - co się dzieje w teledysku Bubbletea?
Klimat przemyślenia, nostalgii, zatroskania i melancholijności - to wszystko w teledysku Bubbletea. Zgodnie z całą koncepcją płyty Romantic Psycho, nie brakuje azjatyckich symboli. Są również zdania napisane w języku chińskim, jednak nie ma w nich ukrytych znaczeń. Sam Quebo występuje w roli operatora kamery. Jak wygląda dokładnie historia? Nie będziemy zdradzać, zobaczcie sami:
