Quebonafide

i

Autor: PAWEL SKRABA/REPORTER

gwiazdy

Quebonafide - Akt I. Raper żegna się z fanami w wyjątkowym stylu. Co działo się podczas koncertu online?

2025-06-27 9:05

Quebonafide wraca tylko po to, by z przytupem się pożegnać. Jego ostatnie dni na polskiej scenie rapowej to spektakularne show w sieci, dwudniowe koncerty na PGE Narodowym i szczere rozmowy. Raper kolejny raz zaskoczył i zamiast klasycznego albumu stworzył musical. Artysta kończy karierę, zostawiając fanom emocjonalne widowisko i wiele niedopowiedzeń.

Przez długi czas na próżno było szukać jakiejkolwiek aktywności Quebonafide. Jednak teraz wrócił, choć tylko po to, żeby się pożegnać. Jednak nie w byle jaki sposób. Kuba Grabowski zaserwował swoim fanom wręcz pożegnalny tydzień, który rozciągnął się od szczerej rozmowy z Krzysztofem Stanowskim, aż po gigantyczne koncerty na PGE Narodowym.

Wszystko rozpoczęło się od "Aktu I", czyli nietypowego, bo internetowego wydarzenia w formie musicalu zatytułowanego "Północ/Południe". Jednak nie był to po prostu livestream z nowymi numerami, tylko pełnoprawne widowisko. Fani dostali 14 utworów, gościnne występy z raperami, z którymi dotychczas Quebonafide nie współpracował (Sobel, Chivas, Oki), pojawiły się też znane twarze z filmu i sportu (Robert Lewandowski, Andrzej Grabowski, Katarzyna Figura), sporo humoru, ale też melancholia.

Musical był nie tylko artystycznym eksperymentem, ale i próbą pokazania tego, co działo się w głowie artysty w ostatnich latach. Było sporo o presji, zmaganiach z samym sobą i dwubiegunowości. Jednak trudne tematy poruszone zostały bez patosu, a z dystansem i momentami wręcz z uśmiechem.

Świat nas nie krzywdzi, tylko czasem mózg sabotuje – mówi w jednym z momentów Quebo, i choć nie pada tam jednoznaczna deklaracja, to jasne staje się, że główny powód jego odejścia tkwi właśnie w psychicznej potrzebie odcięcia się od bycia postacią publiczną.

Zobacz też: Quebonafide i Taco Hemingway dostali propozycję od... BTS. Mogli zostać ich ghostwriterami!

Lewandowski rapuje z Quebonafide!

Quebonafide - Akt 1

Nowa płyta, która wybrzmiewa w musicalu, jest zupełnie inna niż jego dotychczasowa twórczość. Śmiało można powiedzieć, że jest zdecydowanie bardziej teatralna, wielowarstwowa i nie do końca rapowa. Nie wiadomo, czy album ukaże się jako samodzielne wydawnictwo, ale już teraz stał się kultowym elementem pożegnania z Quebonafide. Te z kolei przypomina naprawdę świetnie wyreżyserowany film.

Kulminacją tej niezwykłej drogi są dwa koncerty na Stadionie Narodowym. Quebonafide nie tylko wypełnia największą arenę w kraju dwa dni z rzędu, ale też robi to w stylu, który trudno będzie komukolwiek przebić.

Ostatnie lata to dla Kuby czas refleksji. Jak podkreślił, o "Egzotyce" i "ROMANTIC PSYCHO" coraz trudniej było mu odnaleźć sens w dalszym nagrywaniu. Poczucie spełnienia mieszało się z presją. Mówi o tym, że oczekiwania stale rosły, a satysfakcja malała. Koniec kariery dojrzewał w nim długo i powoli. Teraz chce być po prostu Kubą Grabowskim. Jednak choć muzycznie milknie, to zapowiada, że będzie realizował się na innych płaszczyznach.

RAP20
AG, LOHLEQ: Będzie kolejny mixtape! RAP20