- Okres świąteczny przyniósł niepokojącą statystykę wypadków na polskich drogach.
- Do najtragiczniejszego zdarzenia doszło w Zielęcicach, gdzie w czołowym zderzeniu zginęło sześć osób.
- Trudne warunki pogodowe, w tym gołoledź, przyczyniły się do wielu kolizji, m.in. karambolu na S8.
Od 24 do 26 grudnia doszło do 99 wypadków drogowych, zginęło 12 osób
99 wypadków, 12 ofiar śmiertelnych, 155 osób rannych i 484 pijanych kierowców - to wstępne policyjne podsumowanie Bożego Narodzenia na polskich drogach.
Do najtragiczniejszego wypadku doszło w środę rano przy skrzyżowaniu dwóch dróg krajowych w Zielęcicach pod Brzegiem. Czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe: ford kuga kierowany przez mieszkańca Brzegu i volkswagen passat, którym jechało pięć osób.
W wypadku zginęli wszyscy podróżujący obydwoma samochodami. Kiedy na miejsce zdarzenia przyjechali ratownicy, zobaczyli zmiażdżonego forda i płonącego volkswagena. Do tej pory udało się ustalić personalia kierowcy forda. Nie wiadomo natomiast, kto podróżował passatem. Konieczne będzie przeprowadzenie badań DNA.
W piątek na drogach w prawie całym kraju zrobiło się ślisko, a kierowcy musieli się zmierzyć z trudnymi i niebezpiecznymi warunkami. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I stopnia przed marznącymi opadami deszczu powodującymi gołoledź dla 14 województw.
Polecany artykuł:
Marznące opady zmorą kierowców
Z powodu gołoledzi doszło do wielu wypadków i utrudnień na drogach. Do największego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim, gdzie dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu. Poszkodowanych zostało dziewięć osób, w tym pięcioro dzieci w wieku od 3 do 10 lat. Strażacy kilka osób musieli wydobyć z pojazdów. Trasa była zablokowana przez kilka godzin.
Policja apeluje o zachowanie rozwagi na drodze. Przypomina o konieczności stosowania się do przepisów ruchu drogowego i do warunków panujących na drodze.