Michał Joka Marten

i

Autor: SZYMON KORTA / POLSKA PRESS/Polska Press/East News

przykre wieści

Nie żyje Michał Marten z Kaliber 44. Joka miał 47 lat

2025-05-04 15:17

4 maja 2025 roku media obiegła informacja o śmierci Michała Martena. Joka z legendarnego składu Kaliber 44 miał 47 lat. Smutne wieści przekazał jego brat, AbradAb.

Michał Marten przyszedł na świat 12 maja 1977 roku. Był jednym z najpopularniejszych, polskich raperów oraz autorów tekstów, który największą sławę zdobył dzięki występom w składzie Kaliber 44. Joka wraz z formacją Kaliber 44 nagrał cztery albumy studyjne. Pierwszy z nich, "Księga Tajemnicza. Prolog", który ujrzał światło dzienne w 1996 roku, przyniósł grupie sporą popularność. Już dwa lata później ukazał się drugi album - "W 63 minuty dookoła świata", a w 2000 roku wydano album "3:44", który otrzymał nagrodę Fryderyka w kategorii "Album roku - rap/hip-hop". W 2013 roku Kaliber 44 powrócił na scenę po 13 latach nieobecności. Pierwszy występ formacji po reaktywacji odbył się na Open'er Festival i przyciągnął tłumy fanów. W 2016 roku natomiast ukazał się album "Ułamek tarcia", autorstwa Kaliber 44, który okazał się prawdziwym bestsellerem. Krążek zajął pierwsze miejsce na liście OLiS, uzyskując tym samym status platynowej płyty. Starszy brat AbradAba występował również w zespole Czarne Złoto oraz w kolektywie Baku Baku Skład. Przez lata swojej muzycznej działalności współpracował z takimi artystami jak: Miuosh, Jimek, Buka, Molesta Ewenement czy też Pokahontaz, występował również gościnnie na płytach AbradAba.

O śmierci Michała Martena poinformował jego brat, Marcin Marten, znany jako AbradAb. W swoich mediach społecznościowych zamieścił post:

Z największym bólem zawiadamiam Was o śmierci Michała. Nie ma go już z nami, ale wierzę, że na zawsze pozostanie w naszych sercach. Na chwilę obecną data pogrzebu nie jest jeszcze ustalona. Bardzo proszę o uszanowanie żałoby.

Tomasz Jakubiak nie żyje. Walczył z agresywnym nowotworem

Joka zmarł w wieku 47 lat. Jak na razie nie są znane przyczyny jego śmierci.