IDOL: o czym myśleli finaliści, kiedy śpiewali piosenki o miłości?

i

Autor: Fot. Polsat Adam Kalinowski odpadł z Idola

IDOL: o czym myśleli finaliści, kiedy śpiewali piosenki o miłości?

2017-05-05 12:41

Idol może być tylko jeden, dlatego w każdym tygodniu z show żegna się uczestnik. Tym razem z programu odpadł Adam, który zdaniem jury i widzów najgorzej wypadł wykonując piosenkę o miłości.

Studio Idola w środę 3 maja wypełniło się hitami o miłości. Usłyszeliśmy między innymi przeboje Rihanny, Eda Sheerana, U2 czy Maroon 5. Czy uczestnicy lubią śpiewać o miłości? Co wtedy czują i o czym myślą?

Jakub Krystyan: - Kiedy śpiewam to zawsze skupiam się na tym, żeby dobrze wykonać swoje zadanie, szczególnie, kiedy wykonuję utwór mało mi znany. Nawet kiedy śpiewam o miłości nie myślę o nikim konkretnym.  

Angelika Zaworka "Żelka": - Lubię piosenki o miłości. Prawie zawsze, kiedy gdzieś śpiewam to taka piosenka się pojawia - w ogóle wydaje mi się, że jakieś 90 procent piosenek jest o miłości. Tylko, że mało jest o tej szczęśliwej... Kiedy śpiewam, także o uczuciach, czasem skupiam się tylko na dobrym wykonaniu piosenki, a czasem myślę sobie, że przede mną całe życie i że jestem jeszcze młoda i że to ode mnie zależy, jak je sobie ułożę. Ciągle śpiewam mojemu narzeczonemu - o miłości też. To chyba działa, bo nawet teraz, kiedy jestem już na próbach przed kolejnym odcinkiem, to on pisze mi smsy, że wciąż ma w głowie moją ostatnią piosenkę, którą zaśpiewałam na scenie Idola - śmieje się "Żelka".

Karolina Artymowicz: - Lubię śpiewać o miłości, kiedy śpiewam taką piosenkę, myślę wtedy o nie tyle konkretnych ludziach, ile o wspomnieniach związanych z tymi ludźmi. Mam taki swój ulubiony miłosny utwór - jest to piosenka Ewy Demarczyk – „Tomaszów”.

Adam Kalinowski: - Tak, lubię śpiewać o miłości. Większość piosenek, które wykonuję jest właśnie o niej. Wydaje mi się, że w utworach ważna jest aranżacja - nawet banalny tekst dobrze podany ma moc. Mało osób podejrzewa mnie o to, że (ponieważ jestem z tych "głośniejszych" wokalistów) osobiście wolę piosenki wolniejsze i smutniejsze ;) Kiedy śpiewam o miłości, szczególnie nie swoje kawałki, to nie myślę o nikim konkretnym, tylko o tekście.  

A waszym zdaniem kto najpiękniej zaśpiewał o miłości: Żelka, Karolina, Mariusz, Adam, a może Kuba? Pamiętajcie też, że półfinał Idola już w środę 10 maja o godzinie 20:00 w Polsacie!