Ewa Minge w TzG

i

Autor: AKPA

tylko u nas

Ewa Minge ma misję w "Tańcu z gwiazdami". Doświadczyła przemocy i będzie stawać w obronie kobiet

2025-05-12 17:56

Ewa Minge wystąpi w "Tańcu z gwiazdami". Ceniona projektantka mody została ogłoszona pierwszą gwiazdą jesiennej, jubileuszowej edycji najpopularniejszego programu rozrywkowego w Polsce. Autorka licznych książek wyznała, że jej misją będzie stawanie w obronie spotykających się z przemocą - nie tylko fizyczną - kobiet.

Ewa Minge gwiazdą 17. edycji "Tańca z gwiazdami". Legendarna projektantka mody została oficjalnie ogłoszona pierwszą uczestniczką jesiennej odsłony show podczas wielkiego finału dopiero co zakończonej, 16. edycji, którą wygrali Marysia Jeleniewska oraz Jacek Jeschke. Ujawnienie nazwiska Minge wywołało sporo emocji. Nikt nie podejrzewał, że produkcja postawi właśnie na nią! Sama gwiazda w rozmowie z Eską przyznała, że z rozbawieniem przyglądała się reakcjom widowni.

Od wielu miesięcy ukrywałam tę informację. Jestem zaskoczona, że musiałam ją dzisiaj wyświetlić. Dowiedziałam się o tym kilka dni temu, że jest taka propozycja. Przyzwyczaiłam się do tego, że raczej bliżej edycji są ogłaszane osoby, które wezmą w tym udział. Słyszę tutaj, że jestem jakimś zaskoczeniem, bo pewnie się nie kojarzę z tańcem, z żartem, z dowcipem i to fajnie. Chciałabym się też pokazać z zupełnie innej strony, że ta starsza pani, która sporo w życiu osiągnęła w dość poważnym biznesie i zawsze zabiera taki ważny głos społecznie, jest dziewczyną z sąsiedztwa, która potrafi się bawić - powiedziała nam przed kamerami. 

Nauczenie się tańca to jedno. Minge w swoim udziale w show widzi też misję. Będzie głosem uciśnionych kobiet.

Ewa Minge o stroju Steczkowskiej na Eurowizji. Krótko podsumowała

FB ESKA_Ewa Minge w "Tańcu z gwiazdami"! Znamy pierwszą uczestniczkę 17. edycji

Minge ma misję w "Tańcu z gwiazdami". Sama doświadczyła przemocy!

Ewa Minge sama doświadczyła przemocy. Dziś jest głosem milionów kobiet, które także doświadczają przemocy - nie tylko fizycznej, ale również ekonomicznej i psychicznej. O tym chce mówić w "Tańcu z gwiazdami".

Towarzyszy mi misja, zdecydowanie tak. Ja od jakiegoś czasu wspieram kobiety, które doświadczyły przemocy: ekonomicznej, psychicznej, na końcu mówimy o przemocy fizycznej, bo ona jest dzisiaj najrzadsza. Sama takiej przemocy doświadczyłam. Widzę problemy, które towarzyszą kobietom, widzę niespójność i zupełny rozgardiasz i bałagan w prokuraturze, w sądownictwie, słabe działania policji. Kobiety nie otrzymują pomocy, kobiety, które są ofiarami, bardzo często czują się gorzej od oprawców, są wyśmiewane, bagatelizowane, nie otrzymują takiej pomocy i albo popełniają samobójstwo, albo kończą na psychotropach, tkwiąc w bardzo poważnych, tragicznych sytuacjach - powiedziała.

Projektantka nawiązała do śp. Eweliny Ślotały. 

Mamy przykład dziewczyny, która próbowała wyjść z tej sytuacji, która ją w życiu spotkała i teoretycznie wyszła, zaczęła pisać książki i w pewnym momencie jej zabrakło. Napisała kilka bestsellerów, "Żony Konstantina" itd., itd. I myślę, że jeżeli nie będziemy głośno o tym mówili, że kobiety nie mogą dzisiaj liczyć na uczciwą pomoc od ludzi, którzy są do tego powołani, od struktur prawnych, to naprawdę, naprawdę będzie bardzo źle. I ja bym chciała na ten temat wiele mówić, wiele pokazać i uważam, że nie chciałabym przetańczyć, nie chciałabym, żeby mój taniec był tylko i wyłącznie takim tańcem radosnym. On jest, bo ja z pewnej rzeczy wyszłam i to jest trochę właśnie - po ładnych kilku latach - mojej osobistej tragedii, taki taniec osoby, która zwyciężyła. Nie całkowicie jeszcze, ale jestem na bardzo dobrej drodze - dodała.