O Bzy Pszczółkowskiej prawdopodobnie nie słyszało dużo słuchaczy Quebonafide czy Taco Hemingwaya, jednak dzięki jej zaangażowaniu i całej ekipie technicznej, ogromne koncerty artystów, były dopięte na ostatni guzik. Jak sama zaznaczyła we wstępie swojej książki ''Przezroczysta krew. Zapiski z trasy'':
Znam praktycznie dziewięciu na dziesięć polskich raperów, których wymieniłbyś jednym tchem. Ostatnią dekadę spędziłam pracując na Twoich ulubionych festiwalach i przy trasach koncertowych Twoich ulubionych raperów.
Brzmi intrygująco? Z pewnością, a gdy z tymi słowami zestawimy, takie pseudonimy jak: Quebonafide, Sokół czy Taco Hemingway, to z pewnością, wyobraźnia wchodzi na wyższe obroty.
Książka ''Przezroczysta krew. Zapiski z trasy'', to nie opisy zakulisowych sytuacji, to bardziej opis ciężkiej pracy techniki scenicznej oraz relacji na linii technik-artysta. Z wywiadu Dominika Pajewskiego, dowiecie się między innymi: jak wyglądała praca przy projekcie Taconafide i trasie Dawida Podsiadło oraz w jakich okolicznościach, Bzy poznała Quebonafide? Całą rozmowę znajdziecie poniżej:
Jeżeli chcielibyście sprawdzić książkę ''Przezroczysta krew. Zapiski z trasy'' to dostępne są ostatnie egzemplarze. Wystarczy zgłosić się do autorki, pisząc na adres: [email protected]