Tłumy w Rossmann. Tak tanio dawno nie było! Akcja 1+1 i ogromne przeceny

2025-11-20 13:00

Rossmann postanowił zrobić przedświąteczną rozgrzewkę, bo to, co się dzieje od 18 listopada, to już nie są zwykłe promocje, s prawdziwy festiwal okazji. Wpadła nowa gazetka, ruszyła akcja "1+1 gratis”, do tego tusz Maybelline za symboliczną złotówkę. I co najlepsze: większość tych hitów można dorwać aż do 4 grudnia, więc jest czas, ale serio nie ma co spać, bo już słychać, że niektóre rzeczy znikają w tempie błyskawicznym.

Rossmann

i

Autor: PIOTR KAMIONKA/REPORTER/ East News

Na dziale z kolorówką dzieją się małe cuda. Sporo kosmetyków jest przecenionych nawet o połowę. Bourjois Always Fabulous Extreme Resist za 32,99 zł zamiast 65,99 zł, Rimmel Stay Matte za 15,99 zł. No i oczywiście tusze, L’Oreal Paradise Big Deal spadł z 82,99 zł na 48,99 zł, a Maybelline The Colossal z 39,99 zł na 21,99 zł. Ale najlepsze dopiero nadchodzi. Jeżeli kupujesz online i wrzucisz do koszyka kolorówkę Maybelline, L’Oreal albo NYX za minimum 59 zł, to możesz dołożyć miniaturową Sky High za 1 zł. Jedną złotówkę. Nic dziwnego, że ludzie robią zapasy.

Rossmann odpalił też hitową akcję "1+1 gratis” na olejki do mycia twarzy Madagascar Centella od Skin1004. Normalnie jeden kosztuje 34,99 zł, a teraz przy dwóch płacisz tyle, co za jeden.

W drogerii pojawił się też coś, na co ludzie polują co roku, czyli kalendarz adwentowy Lumene. Tym razem przeceniony o równe 100 zł. W środku 24 fińskie kosmetyki, kilka mini, kilka pełnowymiarowych i całość wygląda tak świątecznie, że aż kusi, żeby kupić coś dla siebie.

Zobacz też: Kultowe maski z Biodance teraz taniej! Rossmann odpalił promocję

IZABELLA KRZAN przejmuje ESKA.pl

Rossmann - promocje

Rossmann właśnie balansuje na granicy halloweenowo-zimowego klimatu, wyprzedając maseczki, które stały się tiktokowym memem. Serio, te opakowania są tak słodkie, że człowiek ma ochotę je kolekcjonować. Biały duszek od Sence, pomarańczowa dynia, a do tego czarna maseczka Isana „Spooky Glow” w stylu sugar skull. Wszystkie po 1,99 zł, wszystkie dodają szybki shot nawilżenia i wszystkie znikają w sekundę. To już ostatni moment, żeby dorwać je za grosze i zrobić sobie mini rytuały pielęgnacyjne, zanim wrócą typowo zimowe edycje.

Wisienką na torcie jest promocja, która już robi niezły szum na nowe dezodoranty Adidas za 10,49 zł. To produkty dopiero co wprowadzone na półki, więc taka cena trochę wygląda jak prezent powitalny. W gazetce są dwa zapachy: Energy Drive (świeży, taki bardziej „idę zdobywać świat”) i Happy Feels (ciepły, sweet, idealny „na co dzień”).