Tak Agnieszka Chylińska wygląda bez makijażu. Internauci zachwyceni

i

Autor: AKPA

Historie gwiazd

Agnieszka Chylińska odpuściła maturę. "Od rodziców dostałam wilczy bilet"

2025-05-05 15:23

W latach 90. szturmem podbiła polski rynek muzyczny i do dziś uchodzi za jedną z najbardziej znanych oraz charyzmatycznych wokalistek w naszym kraju. Agnieszka Chylińska postawiła na karierę i przerwała naukę w liceum, by skupić się na swojej pasji. Dziś wspomina tamten okres oraz znamienne słowa, które wypowiedziała względem nauczycieli w 1997 roku.

W 1994 roku wysoko aspirująca Agnieszka Chylińska dołączyła do zespołu O.N.A., z którym wkrótce osiągnęła olbrzymi sukces na skalę całej Polski. Podążanie za marzeniami wiele ją jednak kosztowało. Rezygnacja z nauki w liceum i tym samym - zdania matury, wywołała konflikt z rodzicami. Tak wokalistka wspomina decyzję sprzed ponad 30 lat.

Baron we wzruszającym wpisie pożegnał ukochaną babcię. "Czuję, że mam przy sobie najwspanialszego anioła"

Agnieszka Chylińska nie podeszła do matury

Młoda piosenkarka próbowała pogodzić muzyczne zainteresowania z edukacją. Była uczennicą VII LO im. Józefa Wybickiego w Gdańsku. Ostatecznie, w 1994 roku, jako 18-latka postawiła na pasję i przerwała naukę. To oznaczało, że nie ukończy szkoły średniej i nie podejdzie do egzaminu dojrzałości. W jednej z rozmów wyjawiła, że otrzymała ostatnią szansę poprawy ocen, będąc uczennicą zagrożoną z kilku przedmiotów. Okazało się jednak, że próba nadrobienia zaległości poszła na marne, a decyzja o nieklasyfikacji i tak zapadła.

Rzucenie nauki spotkało się z negatywną reakcję ze strony jej rodziny. Chylińska wielokrotnie wspominała, że oczekiwała od niej wsparcia oraz motywacji w działaniu. Wyznała też, że nie mogła zrozumieć braku pomocy.

"Od rodziców dostałam wilczy bilet - wedle matki byłam artystką ze spalonego teatru, a ojca bardzo rozczarowałam. Nie mogłam pojąć tego, że mnie nie wspierali. Byłam pełna kompleksów, potrzebowałam telefonu od matki, która by powiedziała: 'Córeczko, dasz radę'. Na tym paliwie jadę przez całe życie. Ciągle muszę komuś coś udowadniać i komuś mówić, że warto mnie kochać, warto mi zaufać" - powiedziała na nagraniu w serwisie YouTube.

Zobacz też: Iwona Pavlović w nowej fryzurze. Czarna Mamba dalej zachwyca

Chylińska o niekompetencji nauczycieli

W 1997 roku, podczas gali wręczenia Fryderyków, zespół O.N.A. odebrał statuetkę w kategorii "Zespół roku". Wówczas 21-letnia wokalistka formacji, znanej m.in. z hitu "Kiedy powiem sobie dość", wywołała skandal. Prosto ze sceny zwróciła się do nauczycieli: "Muszę powiedzieć o nauczycielach. Słuchajcie! F*** off! Nienawidzę was!" Wypowiedź była szeroko komentowana, a młoda gwiazda - krytykowana za swoją postawę.

Dekadę później wróciła wspomnieniami do nauki w szkole. W napisanym przez siebie tekście zdradziła, że była zniechęcona do edukacji przez nauczycieli, którzy nie potrafili podchodzić do uczniów w sposób indywidualny. Skwitowała, że słowa wypowiedziane na gali Fryderyków były przemyślane.

"Pamiętam moich nauczycieli i tych spośród nich, którzy się do tej pracy nie nadawali, którzy skutecznie zniechęcili mnie do kontynuowania nauki, którzy widzieli we mnie i w innych uczniach tylko numer w dzienniku. F**k off, które rzuciłam w ich stronę dziesięć lat temu, nie było więc nieprzemyślanym gestem zblazowanej gwiazdy" - napisała w magazynie "Machina" w 2007 roku.

Co więcej, podczas On Air Music Awards w 2025 roku Chylińska otrzymała specjalną statuetkę z okazji 30-lecia kariery. Odbierając wyróżnienie, piosenkarka nawiązała do kontrowersyjnych słów sprzed lat.

"Statuetka jest piękna i ciężka. Bardzo chciałam podziękować za tą nagrodę. Korzystając z tego, że jestem w telewizji i mówię na żywo, to tym razem bardzo chciałabym pozdrowić nauczycieli, ale moich dzieci. Uwielbiam was!" - powiedziała.