Kanye West uparcie trzyma się swojego planu kandydowania na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Choć jego starania doprowadziły już do kryzysu jego małżeństwa i odwrócenia się od niego kilku osób, raper jest przekonany o słuszności swojej wizji i obecnie robi, co może, by zarejestrować swoją kandydaturę w kolejnych stanach swojego kraju.
Mimo jego ogromnej wiary w sukces, sondaże nie dają mu niemal żadnych szans w starciu z Donaldem Trumpem i Joe Bidenem. Aby West zasiadł na fotelu prezydenta Stanów Zjednoczonych, mógłby stać się cud. A może właśnie się dzieje?
Kanye West z poważnym wsparciem?
Dla każdego kandydata na prezydenta Stanów Zjednoczonych bardzo ważne jest poparcie znanych osób i gwiazd. Dobre słowo od ulubionego celebryty potrafi przekonać niejedną niezdecydowaną osobę. Jak dotąd w pozyskiwaniu znanych zwolenników najlepiej radzi sobie Joe Biden. Ostatnio do głosowania na niego zachęcała sama Billie Eilish.
>> Billie Eilish wzywa fanów do głosowania w wyborach. "Trump niszczy nasz kraj!"
Czyżby w końcu i Kanye West znalazł sojusznika w postaci... Justina Biebera? Wokalista pojawił się ostatnio na ulicy w absolutnie kosmicznie wyglądających sneakersach Adidas YEEZY Foam RNNR “Ararat”. To oczywiście efekt długiej już współpracy między marką Adidas i Kanye Westem i trudno nie przyznać, że w czasach kampanii prezydenckiej pokazanie się w nich może mieć tę samą wagę, co paradowanie w czapce z hasłem Donalda Trumpa Make America Great Again przed pięcioma laty.
Myślicie, że Jus mógłby oddać swój głos na Kanye Westa?