Friz zaskoczył fanów niespodziewanie ogłaszając w poniedziałek 6 grudnia, że robi sobie przerwę od social media. Karol Wiśniewski zniknął z Instagrama, zostawiając tylko jednozdaniową informację, że wraca "za kilka dni".
Na pierwsze domysły i spekulacje nie trzeba było długo czekać. Pod postem Friza szybko pojawiły się pierwsze pytania, czy przerwa od Instagrama ma związek z kłopotami w związku Karola z Weroniką.
Taki spec od internetu, jak Friz, dobrze wie, że plotki rozchodzą się z prędkością światła i chyba lepiej nie czekać zbyt długo z rozwiewaniem wątpliwości. I chyba właśnie dlatego z "kilku dni", o których pisał Friz, zrobił się tylko jeden dzień. Już we wtorkowe popołudnie Friz wrócił na Instagram i na swoich Story wyjaśnił, dlaczego wcześniej z niego zniknął!
Polecany artykuł:
Friz wyjaśnia zniknięcie
Wszyscy zatroskani o status związku Friza i Wersow mogą chyba odetchnąć z ulgą. Karol Wiśniewski wyjaśnił właśnie, dlaczego w poniedziałek zniknął z Instagrama. Wygląda na to, że jego decyzja nie miała nic wspólnego z Weroniką Sową.
Siema, wracam. Wyjaśnię wam też co się działo. To jest w ogóle zabawne, że tak wiele teorii popowstawało w czasie, jak ja po prostu chciałem sobie odpocząć, bo mnie gdzieś tam parę rzeczy w pracy przytłoczyło i musiałem sobie na nowo zdefiniować swoje cele w związku z pracą. No i to w sumie było powodem, dla którego musiałem sobie zrobić resecik
- powiedział Friz na swoim Insta Story.
Karol zapewnia, że mimo krótkiego odpoczynku, wszystko jest już w porządku.
Polecany artykuł:
Ale jest git już, bardzo fajnie się teraz fajnie czuję po tym i myślę, że częściej będę sobie robił takie przerwy. Filmy na moim kanale będą się pojawiały jeszcze rzadziej, nie wiem jak często. Nie chcę takiej presji już sobie robić
- powiedział Friz.
Cieszycie się, że Karol wrócił na Instagram? A może bardziej z tego, że znalazł chwilę na odpoczynek z Wersow i jej rodziną?