Michał Wiśniewski zyskał ogromną popularność jako lider zespołu Ich Troje, który w latach 90. i na początku lat 2000. królował na listach przebojów. Założona w 1995 roku, zrewolucjonizowało polską scenę muzyczną. Ich chwytliwe melodie, proste teksty i widowiskowe występy sceniczne przyciągały rzesze fanów. Hity takie jak "Powiedz", "Zawsze z Tobą chciałbym być" czy "Keine Grenzen - Żadnych granic" stały się hymnami pokolenia i zapewniły zespołowi liczne nagrody i wyróżnienia, w tym dwukrotny udział w Konkursie Piosenki Eurowizji. Charakterystyczny wygląd, kontrowersyjne wypowiedzi i ekscentryczny styl życia uczyniły go jednym z najbardziej rozpoznawalnych celebrytów w Polsce.
Zobacz także: Michał Wiśniewski nie będzie miał więcej dzieci! Muzyk przeszedł wazektomię
Michał Wiśniewski w szczerym wyznaniu przyznał, że nienawidzi siebie
Mimo upływu lat, Michał Wiśniewski pozostaje aktywny w show-biznesie. Kontynuuje działalność muzyczną z zespołem Ich Troje, występuje w programach telewizyjnych i angażuje się w różne projekty. Jego postać budzi skrajne emocje - jedni go podziwiają za szczerość i niezależność, inni krytykują za kontrowersyjne zachowania. Równie wielkie zainteresowanie co kariera Michała Wiśniewskiego wzbudza jego życia prywatne. Niedawno artysta, który był pięciokrotnie żonaty i posiada sześcioro dzieci z różnych związków, wyznał, iż poddał się zabiegowi wazektomii. Teraz w rozmowie z Katarzyną Nosowską i Mikołajem Krajewskim w podcaście "Bliskoznaczni" zaskoczył kolejnym osobistym wyznaniem. Muzyk przyznał, iż popełnił w życiu wiele błędów i ma do siebie z tego powodu wiele żalu. Jednak wszystkich zdziwiła zapewne jego odpowiedź na pytanie, czy lubi siebie samego.
Wydaje mi się, że popełniłem w życiu za dużo błędów. Mógłbym zrobić to wielokrotnie lepiej. [...] Robię wszystko, co możliwe, żeby mieć poczucie własnej wartości. Ale jeżeli pytasz mnie konkretnie, czy siebie lubię - nie. Nienawidzę siebie - powiedział Wiśniewski.
Jednocześnie zaznaczył, iż zaakceptował jednak swoje wady i nie zamierza się zmieniać. Zaznaczył jednak, iż chciałby, aby szanowano go, za to, kim jest.
Nie zajmujcie mojej przestrzeni i mojego czasu, bo niewiele mi go zostało. Z założenia, nieważne czy masz 20, czy 55 lat, niewiele ci zostało, bo nie wiesz, czy jutro, czy pojutrze, czy za 30 lat. Więc szanujcie mnie po prostu. Nie będę księciem z bajki dla nikogo. Będę takim niedoskonałym Michałkiem, na którego składa się jego przeszłość, dzieciństwo, ten nastoletni okres, te wszystkie małżeństwa, i zawsze będę ze sobą ciągnął ten bagaż - dodał Michał Wiśniewski.