Wpadka w Pytaniu na śniadanie. Prowadzący nie wiedzieli jak zareagować

Wpadki w programach emitowanych na żywo zdarzają się notorycznie. Wielokrotnie przekonali się o tym prowadzący popularnych w naszym kraju śniadaniówek. W niedzielę 24 stycznia głośno zrobiło się o wpadce, której bohaterem był piesek rasy chihuahua. Jeden z tematów poruszanych w niedzielnym wydaniu Pytania na śniadanie dotyczył właśnie tych uwielbianych na całym świecie stworzeń. W studiu gościły właścicielki psów tej rasy wraz ze swoimi pupilami. W trakcie rozmowy, której przewodniczyli Marzena Rogalska i Tomasz Kammel, jeden z piesków najprawdopodobniej nie wytrzymał stresu i załatwił swoją potrzebę na oczach milionów widzów. Reakcja prowadzących była bezcenna!

Wpadka w Pytaniu na śniadanie

Chwilę po rozpoczęciu rozmowy chihuahua załatwiła się w studiu, wprawiając gospodarzy programu w osłupienie.

- Proszę państwa, program na żywo, wszystko się musiało zdarzyć. Piszemy historię. Kiedyś kura zrobiła to w jednym z naszych programów w telewizji na stole, a ta dziewczyna zrobiła to tutaj - skwitował wyraźnie zniesmaczony Tomasz Kammel, co mocno rozbawiło Marzenę Rogalską.

Wideo można obejrzeć na oficjalnej stronie internetowej Pytania na śniadanie.