Stranger Things - sezon 4. serialu budzi wielkie emocje. I choć fani produkcji czekają na jej kolejną część już 25 miesięcy, to jeszcze muszą uzbroić się w cierpliwość. Producenci serialu oficjalnie zapowiedzieli, że 4. sezon Stranger Things będzie miał swoją premierę nie w 2021, a dopiero w 2022 roku. Jak można się było spodziewać, ogłoszenie spotkało się z niemałym oburzeniem ze strony wyczekujących kontynuacji losów swoich ulubionych bohaterów widzów hitowej produkcji. Pod postem z ogłoszeniem na oficjalnym fanpage'u Netflix Polska pojawiło się mnóstwo komentarzy, za pośrednictwem których fani Stranger Things wyrazili swoje niezadowolenie wynikające z tak odległej daty premiery.
Stranger Things 4 - fani oburzeni
Serial Stranger Things uznawany jest za jedną z najlepszych produkcji w katalogu Netflixa. Nie dziwi zatem fakt, że na każdą wzmiankę dotyczącą premiery 4. sezonu wszyscy fani reagują z bardzo dużą ekscytacją. Najnowsza informacja zawiodła jednak widzów hitowej produkcji, którzy uważają, że i tak czekają już wystarczająco długo.
- I to tylko 8 odcinków i później lata czekania na kolejny sezon
- O nie, nie, nie.... pogniewamy się i to bardzo. Miało być w 2021 roku. Co to za jakieś niezwykle historie a nie mamy dziś 1 kwietnia
- 3 lata między sezonami?! W takim tempie w ostatnim sezonie te dzieciaki będą miały po 30 lat - piszą w komentarzach.
Są jednak i tacy, którzy nie czują się rozczarowani i z niecierpliwością czekają na premierę, bo jak twierdzą, na pewno warto.